(08.04.2016, 07:25)Marek napisał(a): Na granicy z Norwegia możesz dostać za darmo taki mały kapselek na przednia szybę przyklejany, jak poprosisz lub na pierwszej stacji benzynowej. Wypisujesz dane auta i twoje i wszystkie opłaty drogowe przyjdą poczta po 2 tygodniach do twojego domu. Jest obowiązek posiadana telpass na szybie jak cię złapią to kara będzie odczuwalna. Wszystkie drogi zamknięte w kalendarzu ze względu na zimę bedą zamknięte i nie wolno na nie wjeżdżać nawet jak nie jest zamknięta szlabanem. Koszty jakiejkolwiek pomocy będziesz Spłacał latami.... Weź pod uwagę to ze w N butelka coli 2l to jakieś  50zł trzymaj sie ograniczeń prędkości bo nawet do paki na 3 mce moNa trafić jak w terenie szkolnym przesadzisz o kilka km....  Łowić ryby i biwakować na dziko można wszędzie warunki pogodowe mogą zmienić sie w 5 min o 180' Norki przyjazne i życzliwe jak coś to pytaj zjeździłem w ciagu 5 lat cała N ciężarówka tunel 25 km droga troli Atlantyk road ocean Bergen Narwik i Lodowiec fiirdy.... Był taki koleś co nie miał siedzenia pasażera o spał w smarciku chyba Niemiec gdzie jest relka jego z tripu po N.  Jak coś to pisz podpowiem co mogę. I Pomogę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dobrze że przeczytałem twoje informacje o kapselku na przednią szybę dopiero iak wróciłem......
Z moich wstępnych wyliczeń to trochę mi się nazbierało :

1. Most droga nr.13 na Bergen - 170 koron
2. tunel podwodny Drobak droga nr 23 - 50 koron
3. kawałek autostrady ?
4. i pare innych o których nawet nie wiem ?

A skoro nie miałem kapselka to jak myślisz ? czy będą szukać po nr. rejestracyjnym ?

Jeżeli droga jest zamknięta.......to choćbym chciał i tak nie przejadę 

Byłem w Norwegii - Stavanger/Bergen w sierpniu. 
Podobały mi się bardzo serpentyny wokół fiordów, a nie podobały wszędobylskie kamery : lecz byłem tam bez auta, tylko wożony przez innych
Patrząc na Twój temat z chęcią bym się tam wybrał latem.

Shiver me timbers! Niezłe to peregrynowanie po Norwegii wczesnom wiosnom

(16.04.2016, 20:03)obwd-crash napisał(a): Byłem w Norwegii - Stavanger/Bergen w sierpniu. 
Podobały mi się bardzo serpentyny wokół fiordów, a nie podobały wszędobylskie kamery : lecz byłem tam bez auta, tylko wożony przez innych
Patrząc na Twój temat z chęcią bym się tam wybrał latem.

Trzeba by pomysleć nad takim wypadem.
Może trasa - Toruń - Gdynia - Karlskrona - Norwegia - Hamburg Smartimes 2016?
Zaplanowałem urlop 5 dni - zmieścimy się?

Czas na małe podsumowanie ....
Całość podróże wyniósł 2.600 km
Miałem parę punktów do zrealizowanie.
Jenak część z nich była po prostu zasypana śniegiem i tyle.
Ale najważniejsze że udało mi się dotrzeć do Trolltungi.
Co wcale nie było takie proste .
Trzeba przejść pieszo 22 km po górach wspinać się i z chodzić i to wszystko przy 1 do 2 metrów śniegu.
ale na początek mapki mojej trasy .:










Niebieskie kółko to Trolltunga






Tak wyglądał szlak na Trolltunge 11 kwietnia 
Te znaczki normalnie to są około 1,5 m od ziemi ...









Trolltunga 

Latem na Troltunge przychodzi od 100 do 200 osób dziennie .......
Trzeba stać w kolejce żeby sobie zrobić zdjęcie
11 kwietnia byłem  jedynym osobnikiem który tam wlazł ....   
Dla mnie to było wielkie przeżycie .
Widoki wynagrodziły mi trud 

Myślę jednak że turystycznie zwiedzać Norwegie to najlepiej po 1 czerwca.
Wtedy już wszystkie drogi ( te fajne widokowo ) są już otwarte.

Całą podróż oceniam bardzo pozytywnie.
Widoki zupełnie inne niż w lecie
Zamarznięte jeziora ,śniegu po beret..... coś pięknego

Natomiast nie podoba mi się wszechobecne kamery .
Brak oznakowania dróg płatnych.
Często jest tylko informacja po fakcie 
np. wjazd na most, informacja o opłatach na tablicy jest w takim miejscu że już nie możesz zawrócić ,
lub informacja jest jak już przejedziesz ......taki folklor 

Pomimo, że jestem raczej zwolennikiem podobnych wojaży w cieplejszych okresach roku i generalnie w kierunkach bardziej "południowych" to Twoja podróż F2 na północ i widoki, które zamieściłeś mają coś zjawiskowego

Fajnie jest też przeczytać, że F2 dało radę bezawaryjnie, i to pomimo 16 lat na karku.

A może na przyszłość zamiast namiotu i spania w mało korzystnych warunkach dołożyć sobie niezależne webasto i wybrać wariant o którym wspomniałem w tym miejscu...

nooooooo nie wiem z tym webasto ?
Lubie spać w namiocie .
Jedziesz przez cały dzień siedząc w smarcie........a potem w nocy dalej siedzisz w smarcie 
to ciekawe po ilu dniach takiej podróży można zwariować 
 
Mój ostatni nocleg w Norwegi ......nie był specjalnie wyszukany 


ale przynajmniej wyprostowałem nogi 

(17.04.2016, 20:35)krzycho napisał(a): Jedziesz przez cały dzień siedząc w smarcie........a potem w nocy dalej siedzisz w smarcie 

Nieee, leżysz w Smarcie

Fajnie, i to w zachodniej część Norwegii, to co musi być na północy?