Witam wszystkich uzytkownikow Samrkaczy wszelkiego rodzaju.
Wlasnie kupilem sobie i rodzinie piekna zabawke, Smarta Fortwo CDI, 450 poliftowego z 2003.
Pierwsze dwa dni ok. Potem jednak, jak zaczalem poznawac szczegoly autka, wizyty w warsztatach zaczely byc na porzadku dziennym O dziwo jednak, nie zmienilo mojego i naszego nastawienia do toczydelka, dalej cieszymy sie nim jak dzieci
Chyba juz niedlugo bede mogl zaczac sam odpowiadac na zadawane tu pytania. Moje czeste wizyty i rozpoznawanie przez "walke" problemow ze Samrkaczem niedlugo moga zrobic ze mnie fachowca
Zycze sobie i wszystkim tu abysmy dyskutowali o ulepszeniach, modyfikacjach a nie naprawach. Ale wiem ze to nierealne.
Pozdrawiam.
Wlasnie kupilem sobie i rodzinie piekna zabawke, Smarta Fortwo CDI, 450 poliftowego z 2003.
Pierwsze dwa dni ok. Potem jednak, jak zaczalem poznawac szczegoly autka, wizyty w warsztatach zaczely byc na porzadku dziennym O dziwo jednak, nie zmienilo mojego i naszego nastawienia do toczydelka, dalej cieszymy sie nim jak dzieci
Chyba juz niedlugo bede mogl zaczac sam odpowiadac na zadawane tu pytania. Moje czeste wizyty i rozpoznawanie przez "walke" problemow ze Samrkaczem niedlugo moga zrobic ze mnie fachowca
Zycze sobie i wszystkim tu abysmy dyskutowali o ulepszeniach, modyfikacjach a nie naprawach. Ale wiem ze to nierealne.
Pozdrawiam.