Rano miałem dziwne obiawy. Po odpaleniu nie mogłem wrzucić wstecznego , cały czas paliło mi się ,,0 "jakoś udało mi się wykrecić na pych ( ku niezadowoleniu małżonki )i tak pojechałem . Natępny problem to że po zgaszeniu nie mogłem wrzucić na neutral !czarna rozpacz , myslałem juz o lawecie .Po ustaniu mrozów w południe wszystkie obiawy znikneły . Jaka moze byc tego przyczyna ?Zaznaczam że pierwszy raz parkowałem pod chmurką , zawsze stał w garażu

Być może winny jest czujnik cofania. Więcej na ten temat znajdziesz tutaj

Na neutral wrzuca sie przed zgaszeniem !!

A przyczyną tego zjawiska moze byc zawilgocenie układu zmiany biegów,krótkie dystanse robione na codzień.Już sie z tym spotkałem w smarcie od klienta,jak postukałem po siłowniku zmiany lub skrzyni to zaczynało działać.

Mialem cos takiego w Matizie też byl mróz, zginęly wszystkie biegi...następnego dnia nie bylo mrozu i wszystko wrocilo do normy, w serwisie mnie wysmiali, auto bylo salonowe, mialo 4 miesiace ale Smart to przecież Mercedes, czy to się często zdarza w Smartach?

Z całym szacunkiem dla Matizów i ich Posiadaczy, nie sądzę by w tym temacie porównywanie przekładni biegów miało sens.
Choć zapewne porządny mróz był w obu przypadkach katalizatorem "usterki" spowodowanej przez złą konstrukcję / zły montaż skrzyni. Do usterek powodowanych złą jakością podzespołów wyłażącą przy dużym mrozie można dopisac szereg kolejnych. Np zamarzają linki / cięgła, jeśli nie są dobrze nasmarowane i szczelne. Włazi tam wilgoć i gotowe. Sprzęgło w moim ex-Wartburgu notorycznie zamarzało. Tak samo może szwankować pedał hamulca, gazu, cięgna i mechanizmy zamków w drzwiach itd.

Z calym szacunkiem dla Posiadaczy Wartburgow i Smartow ale mialem rowniez taki klopot niedawno w Jagu XJ6 chociaz przekladnia jest tam zdecydowanie dobra, zeby nie powiedziec najlepsza moim zdaniem niedorobki zdarzaja sie wszedzie i coraz wiecej w nowszych modelach aut, dlatego rozgladam sie za Smartem z lat 99-01. I co na to Szanowny Kmodzele?
Pozdrawiam!

Trudno mi sobie wyobrazić, by DOBRE auto poddawało się niskim temperaturom. DOBRE to znaczy zarówno dobrze zaprojektowane, dobrze wyprodukowane i dobrze zmontowane, a także dobrze serwisowane.
Trudno mi pojąc by w JAGU zamarzała skrzynia biegów. ALbo jest okropnie stary, albo jakiś ... popsuty? Moze ta przekłądnia się rozszczelniła?
No bo przez gardło nie chce mi przejść, ze to ZŁY samochód jest.
Póki co tfu tfu odpukać, mój FT jeszcze nie zamarzał. Przynajmniej w kwestii "wstecznego".