Czy ktoś może realnie i poważnie mi wyjaśnić realne zalety wymiany przewodu masowego?

W kilku sklepach są polecane takie mody, na Evilution też polecają ale jakoś nie jestem do tego przekonany.
Takie tam końcówki ze złota w kablach HDMI.
Teoretycznie:
- większa moc,
- lepsza praca świec,
- większy Vmax,
- inne opowieści.

Realne zalety to żadne ale ja bym polecał założyć kabel z szybkim odpinaniem, co pomaga w razie wypadku lub szybkiego kasowania błędów

Kolega nazywa wpływ czegoś takiego na całośc jako skorupka na g..wnie.
Wiadomym jest, że złoto jest jednym z najlepszych przewodników prądu elektrycznego, dodatkowo jest jednym z najdroższych materiałów konstrukcyjnych. Bardzo dobrze finansowo działa to na audiofilów - drenuje im kieszenie, ale tam dodatkowo za złoceniami wtyczek i gniazd idzie też powiększenie przekrojów przewodów, by ograniczać straty między zestawami grającymi a głośnikami.
Żeby zadziałało to w samochodzie to wszystkie połączenia w instalacji elektrycznej musiałyby być złocone, a różnica spadków napięć i tak byłaby znikoma, więcej traci się na cienkich przewodach niż na prawidłowych "grubych" połączeniach.

Moim zdaniem PLACEBO

Aby namówić tego co posiada pieniądze do tego aby je na coś wydał należy stworzyć odpowiednią bajkę która Go do tego skłoni. W tym jest sedno, że świat marketingowy to zbiór takich bajek mniejszego , czy większego kalibru.

Miedź ma tę wadę, iż się utlenia (tzw. śniedzenie).
Wpływ na przyśpieszenie tego procesu korozji miedzi, mają również czynniki zewnętrzne np. sól.
Jeżeli przewód jest mocno pośniedziały, np. przy klemie, to warto go wymienić lub przynajmniej oczyścić z nalotu.
Lecz zamiast złota wystarczy zwykłe "pobielenie" cyną.
Chyba, że nie masz co zrobić z kasą, to możesz kupić cudo ze złoconymi końcówkami.
Na pewno polepszy Ci samopoczucie a to też czasami ważne