Witajcie po kilkutygodniowych poszukiwaniach zastanawiam się czy może nie tak należy rozmawiać z handlarzami. Polecam wysłuchać do końca

Świetne! Jakie skuteczne

no z tego co ja ostatnio przeżywam przy "próbach" zakupu auta to również się zgadzam że chyba tylko tak powinno się rozmawiać... szroty które jeźdzą po naszych drogach nie powinny na nich się pojawiać masakra...

poprostu geniusz !! ;D

Jakby tak jeszcze chwil parę rozmowa potrwała to byłaby prawie jak groźba karalna

Tak sobie myślę, że jakby Stacje Kontroli Pojazdów faktycznie robiłyby swoją robotę to przynajmniej największe dzwony i szczepany wyleciałyby z rynku.
Jak jeszcze można by sprawdzić auto jak w USA lub Szwecji co i kiedy było robione to raj.
A tak to każdy przy zakupie używanego auta musi mieć na dzień dobry minimum miernik grubości lakieru, szwagra mechanika i co tam jeszcze trzeba.

U nas "Niemieckiej" DEKRY niestety nie ma i nie będzie a szkoda W PL wszystko można kupić i dobrą opinie z autoryzowanych serwisów też


pzdr
PKO

Gościu przestraszył się, ale to groźba karalna jak nic

Tak to jest ze sprzedawaniem używanych samochodów.
Ja w ostatnich dniach sprzedałem jeden a drugi już mam dogadany.
Kontynuuję też dobrą passę , bo auta po raz kolejny sprzedane
pierwszemu klientowi, który pofatygował się samochód obejrzeć.
Jak się sprzedaje samochód zadbany z dobrze udokumentowaną historią
przebiegu i przeglądów to klienci nawet za bardzo nie targują się o cenę
i kupują pomimo że na rynku jest wiele ofert tańszych.

Tak, tylko takie samochody jak ty oferujesz rzadko trafiają na rynek, bo a to ktoś z rodziny, ze znajomych, z pracy kupi i auto nie trafia na ogłoszenia.