Pomysł nie jest taki najgorszy jakby się wydawało. Mi się podoba (o ile spotka się gdzieś takiego smarciocha czy to na ulicy czy zaparkowanego gdzieś).Oczywiście pomijam ewentualne minusy, w tym to,że niektórzy użyczają swoje smarty innym osobom.

ps. Przykładowo wczoraj spotkałam na parkingu w blue city klubowego F2 z rejestracją PN...i fajnie byłoby wiedzieć do kogo należał

Marta po to właśnie jest temat my i nasze smarty abyś wiedziała czyje to numery a skoro klubowicz nie dopisał się w temacie to chce pozostać anonimowy ja tak to odbieram

Maciek, ja np. w temacie "my i ..." na swoich zdjęciach zamazałam tablice rejestracyjne bo nie są wyjątkowe, więc nikt ich nie zapamięta, a takich smartów jak mój w wawie jest dużo Co do tego, że ktoś się nie dopisał do wątku może oznaczać, że po prostu wstydzi się swojego wyglądu

albo swojego bolidu, moje są poobijane jak kręgle ale fotki wstawione i pod kocykiem razem stoją ładnie

he he A zdjęcie smarciochów pod kocykiem jest rewelacyjne

pomysł dobry wykonanie tez super ,nic ordynarnego ,skromne i fajnie wyglada,ja dwa lata temu w zell miałem takie zaj... białoczerwone na pół szyby

Mi sie to podoba i odklejać nie zamiezam... Przynajmniej na parkingu nikt nie będzie miał Wątpliwości ze to moja taczka stoi...

wiadomo moj juz za par dni bedzie rozpoznawalny bez problemu ;D pomysł Kamila jest super , a może by tak na koszulki to przeniesc np na zlotach... plesniak gadał ze mną nie wiedząc że to ja

Na razie nie ma dostępu do zwykłych klubowych koszulek. A o takie z nickiem będzie ciężko... Ale na zloty koszulki były by najlepsze...

ja mysle ze pomysl jest fajny. watek "my i nasze..." jest swoja droga jednakze nie kazdy ma fotograficznaa pamiec i odrazu skojarzy osobe ze zdjecia z nickiem na forum. pozatym bardzo by pomoglo to osobom nowym ktore nawet nie sa zaznajomione z nickami