Witam wszystkich , posiadam smarta f2 cdi od jakiegoś czasu i autko sprawuje się naprawdę nieźle.
Po przeczytaniu kilku opisów odnośnie regulacji siłownika sprzęgła i jego konserwacji , wziąłem się z robotę i ja.
Wykręciłem siłownik , wyczyściłem nasmarowałem , odkręciłem silniczek popsikałem powietrzem i zamontowałem wszystko z powrotem.
Jest problem , zapaliły się 2 lampki , silnika i trójkącik z wykrzyknikiem.Auto nie wrzuca żadnego biegu , tylko szarpie leciutko kilka razy i wyskakuja 3 kreski.Po obejrzeniu siłownika , pracuje on na opak tzn na luzie bolec wypycha , a na zapłonie chowa.Próbowałem odkrecac silniczek wlaczac zapłon i ustawiać spręzynę recznie ale po zamontowaniu działa odwrotnie.Co zrobiłem nie tak , jak sie prawidłowo montuje/ustawia ten silniczek?CZy uszkidziłem coś?Prosze o pomoc.
Po przeczytaniu kilku opisów odnośnie regulacji siłownika sprzęgła i jego konserwacji , wziąłem się z robotę i ja.
Wykręciłem siłownik , wyczyściłem nasmarowałem , odkręciłem silniczek popsikałem powietrzem i zamontowałem wszystko z powrotem.
Jest problem , zapaliły się 2 lampki , silnika i trójkącik z wykrzyknikiem.Auto nie wrzuca żadnego biegu , tylko szarpie leciutko kilka razy i wyskakuja 3 kreski.Po obejrzeniu siłownika , pracuje on na opak tzn na luzie bolec wypycha , a na zapłonie chowa.Próbowałem odkrecac silniczek wlaczac zapłon i ustawiać spręzynę recznie ale po zamontowaniu działa odwrotnie.Co zrobiłem nie tak , jak sie prawidłowo montuje/ustawia ten silniczek?CZy uszkidziłem coś?Prosze o pomoc.