A ten jak zwykle o ..... jedzeniu !!! o tobie Tomeczku mowa, o tobie

Pewnie już planujesz jak wykraść tego jaszczura z ZOO i co z niego upitrasić, co?

Na tydzien przez spotkaniem na Helu ... organizuje się spotkanie w Krakowie takie niedzielne ... 06.09.2008r. ... szczegóły na http://www.smarter.pl . Jakby ktos mial chwilke a sprawa doszłaby do skutku to ... ja podjade .

Nie ... z tą jaszcurką to inna kwestia ... zawsze mnie kusiło miec takie piekne terrarium z takim egzotycznym stforkiem ... kameleon, iguana ... zeszło na pytona potem na boa chodzilo o zakup młodego oosobobnika 20-30 cm ... i jak juz wszytsko bylo tuz tuż ... a takie wypasione terrarium które razem ze stworkiem opócz uciechy hodowania mialo byc też ozdobą ... po kolejnej rozmowie z kolejnym hodowcą i zgłębieniu tematu w necie okazało się jednomylsnie ... że ON ... or ONA ... nigdy Cie nie pokocha, nawet nie polubi ... reaguje na Ciebie ale to nie uczycie ... to odruch ... TY ... jedznie i to wszystko ... nie będzie okazywac Ci agresji bo oswoi sie z Twoją obecnością i zapachem jak ... z obenościa kołyszącej sie gałęzi ... nie robi mi krzywdy czyli jest ok ... ale newer Cie nie obdarzy uczuciem czy przywiązaniem .

Wiem ... własciciele uważają inaczej ale coż ... hodowcy i cala reszta jest jednomyślna ... . No i przy wążach odpada pies w domu ... poczuje jego zapach na Twoich rękach i ... mozna się zdziwić, zwłaszcza że mlode osobniki sa bardzo kąśliwe ... BARDZO WIęc jelsi mnie nie pokocha, żeżre mi psa a potem mnie ... ta ja go wolę zeżreć pierwszy

Cytat:Tomek napisał(a):
Więc jesli mnie nie pokocha, zeżre mi psa a potem mnie ... ta ja go wolę zeżreć pierwszy

Mówiąc krótko.............. tak myślałem

co do kameleona..... byłam posiadaczką i potwierdzam to co mówi Tomasz, sama dostałam do od kolegi który na stale wyjeżdżał za granicę. Miałam ja aż 4 miesiace i oddalam w dobre ręce zachwyconemu nią 14 latkowi.
Jedzenie mojej kamy (300 szt świerszczy bananowych) musiałam trzymać w łazience, bo tak po nocach brzęczały że z przyjemnosci słuchania swierszczy zrobił sie halas nie do zniesienia.

O tym nawet nie wspominałem ... tak zwany gwóźdź do trumny czyli obrzydzenie do wszelkiego rodzaju robali ... im wiekszy tym gorzej ... ludzkiego rodzaju też ... Stąd pies a do niedawna dwa wygrał przetarg ... miałem też papugi i małe papużątka ... niesamowite doświadczenie ... jak się obserwuje wykluwanie, potem rozwój itd. ... jak te male jeszcze nie latały to nosilem je ... cztery sztuki w kieszonce na piersi ciekawe świata jak szlag a mama siedziala na ramieniu ... biedny ojciec ... musialem go oddzielic bo chciała go rozdziobać ... kobiety

wlasnie przez swierszcze obecnie mam tylko zolwia ktory sie pasie zielskiem i weza ktory je male myszatka... dlatego nie zdecydowalam sie na kolejne jaszczurki z racji swierszczy ktore kiedys dostaly mi sie do lozka... bleee okropienstwo

O widze boksera pregowanego , tez jestem "fanem" tej rasy, tylko zawsze w wydaniu zoltym ...

a to moj model

http://www.fotosik.pl/uniAddFlashAfter.p...f1f352104f

Ale się napatrzyłem
Może zapodaj link do zdjęcia, a nie do strony .....fotosika