Czy ktoś z was ma w FF spryskiwacze reflektorów lub orientuje sie czy jest to duży problem żeby je założyć?
Same dysze kosztują coś oko 200 zł w SC, niestety co do możliwości dołożenia tego gażetu SC Gdynia zastanawia sie już tydzień, więc podejrzewam że ostatecznie wywalą mi cenę 30 000 zł żebym sie odczepił, a ja na poważnie o tym myślę.

Wejdz na strone Niemiecką DCAP i zadj pytanie odpowiadają na każde najdziwniejsze pytanie.

Więc ja miałem przez 6 lat auto ze spryskiwaczami i szczerze mówiąc nie sądzę, by miały one sens. Owszem, zmaczają światła i ... co z tego? Jak były zabrudzone, tak zabrudzone były. Chyba, że się chciało wyjść z auta i ścierką przetrzeć. Wtedy to zawilżenie spryskiwaczami było OK. Ale kto by wyłaził ze ścierą? (wyłaziłem, ale tak samo często, jak każdy inny posiadacz auta)
Natomiast moje spryskiwcze były "wysuwane" i zdarzało się, że przy dobrym mrozie nie chciały się schować.
Ogólnie uważam że takie spryskiwacze to poroniony pomysł. Bajer niezły, ale z praktycznością jest dennie.

Może nowoczesne spryskiwacze AD 2004 są dużo lepsze? Moje były z 1996.

Pewnie masz rację, ale ja planuję wsadzić do niego palniki ksenonowe a zgodnie z prawem do tego potrzebne sa spryskiwacze i stąd ten cały temat.

Tak do ksenonów musisz mieć spryskiwacz ciśnieniowy. Generalnie radzi sobie on z zabrudzeniami. Oprócz tego musisz mieć elektryczną samopoziomującą regulację wysokości świateł... opłaca się to?? Gdzieś czytałem, że ksenon do FF 1000 EUR...

Ksenony tyle napewno kosztuja w HBM z montażem jak pamiętam dobrze , bo mówił mi na ostatnim zlocie.

Może to do końca nei profesjonalne ale ja chcę sie tylko ograniczyć do spryskiwaczy, bo to jest element który łatwo skontrolować. Co do systemu samopoziomowania to tak na marginesie uważam że to bez sens i nie wiem dlaczego jest taki zapis w kodeksie. Równie dobrze można oślepiać zwykłymi lampami i wtedy zaraz ma sie lawinę błysków z przeciwka wiec po co to? Tak czy inaczej obecność tego systemu jest cieżka do sprawdzenia na drodze wiec licze na fart.

z mojego punktu widzenia to dolożenie oryginalnych spryskiwaczy to :
wymina zderzaka (są uchwyty mocujące a w normalnym o ile mi wiadomo nie ma)
pompka
same spryskiwacze
zmiana przełącznika kierunkowskazów (tam jest włącznik spryskiwaczy)
no i teraz pytanie czy w wiazce są kable do podłaczenia nowego przełącznika , czy jest to grzebanie w całej instalce

Jeżeli grzebanie w całej instalacji to nie radze , bo poźniej to można tylko co miesiac meldować się z samochdzikiem w serwiscie DCAP :P

Cytat:Nesene napisał(a):
Może to do końca nei profesjonalne ale ja chcę sie tylko ograniczyć do spryskiwaczy, bo to jest element który łatwo skontrolować. Co do systemu samopoziomowania to tak na marginesie uważam że to bez sens i nie wiem dlaczego jest taki zapis w kodeksie. Równie dobrze można oślepiać zwykłymi lampami i wtedy zaraz ma sie lawinę błysków z przeciwka wiec po co to? Tak czy inaczej obecność tego systemu jest cieżka do sprawdzenia na drodze wiec licze na fart.

Tak oślepić można każdym rodzajem świateł, ale wiązka ze świateł ksenonowych jest niestety szkodliwa dla gałki ocznej