Witam panowie po nocy kiedy wsiadłem do auta miałem problem z płynnym ruszeniem , obroty wzrosły ale on ruszał dosłownie jak w zwykłym aucie kiedy kończyło się sprzęgło; dodam że wieczorem nic nie wskazywało żeby rano spotkał mnie zonk , ledwo przejechałem 3km , bo po czym chciałem Wjechać do rodziców na działkę pod lekką górkę i niestety, sam już nie wjechał obroty wzrastały ale on nie ruszał. Po wepchnieciu na podwórko podniosłem tył auta do góry i po odpaleniu i wrzuceniu biegu zarówno do przodu jak i do tyłu kola kręciły się to raczej sprzęgło ?
Wysłane z mojego SM-A105FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A105FN przy użyciu Tapatalka