Tak w ramach przemyśleń o wzroście "usmartowienia" społeczeństwa.
Jak pięć lat temu nabyłem Smarcika, to prawie wszędzie wzbudzał zainteresowanie, a drugiego spotykało się delikatnie mówiąc sporadycznie.
A wczoraj widok dla mnie jak z bajki
na skrzyżowaniu w Ursusie na światełkach obok siebie trzy Smarciaki:
przede mną - niebiesko-srebrna 450 cabrio,
czerwona-czarna 450,
i moja biało-czarna 451.
Miło było stać w takim towarzystwie

ja ostatnimi czasy, na ulicach mojego miasta też obserwuję wmożony ruch smartów (normalnie naklejki rozchodzą się jak świeże bułeczki, szkoda że nie ma to odzwierciedlenia na forum :/ ). Coraz więcej ludzi zaczyna dostrzegać niesamowite zalety tych małych pociech, i przymykać oko na ich wady .

Co
Jakie wady ? ! ? !
Jedyną wadą jaką widzę to jest SC

Walory naszych smartów są proporcjonalne do cen paliwa
Prawda, coraz ich (nas) więcej na ulicy widać.

Zgadza sie , w poniedzialek ustrzelilem kolejnego

ja ostatnio wciągnąłem dwóch znajomych w posiadanie smarta i są z tej decyzji bardzo zadowoleni

Nawet w Dąbrowie pod Tarnowem jest ich pięć!