kołpak trzyma się na rancie ;-] to nie przeszkadza.

Mało kto pisze "co mu było" po naprawie auta, więc ja napiszę

W ubiegłym tygodniu chłopaki przejrzeli dokładnie auto, sprawdzili wszystkie sugerowane możliwości w wątku "JAK TO ZROBIĆ? - Brak mocy, kopci..." Niestety porażka.
Wczoraj byliśmy podłączyć uparciucha do komputera, znalazł i skasował 9 błędów, ale niestety to nie pomogło.
Dziś mąż wymienił wyjące łożysko - bingo, autko śmiga jak nowe )))
Jak to się ma do wymiany opon? Dlaczego blokował moc po wyjeździe z warsztatu a wcześniej nie?? Dlaczego nie miał mocy po zmianie opon wiosną ??? To pozostanie dla mnie zagadką ...

A ja mysle ze znow podniesli auto i sie naprawilo... jak dla mnie to cos nie kontaktuje i auto wpada w tryb awaryjny. Ja bym szukal w elektryce.

A bledy ktore byly sa istotne dla calego rozwiazania sprawy, nie wystarczy ich kasowac

W ciągu tych 3 prawie tygodni podnoszony był kilka razy i nic mu nie pomogło.
Błędy są skasowane i teraz jesteśmy umówieni za tydzień na sprawdzenie, które ponownie się pokazały. Dopiero wtedy będzie to wiarygodne, bo sporo rzeczy było zrobione przy okazji poszukiwań przyczyny utraty mocy.

Tylko czy artykuł nie jest sponsorowany?
Alu-czy-stalowe

ja już drugi sezon będę na alu w smarcie. Nie narzekam na jakieś zniszczenia felg, w audiku też mieliśmy komplet letni alu i komplet zimowy alu. Nic się nie działo ani z felgami ani z autem.
Jak dla mnie to raczej kwestia czysto estetyczna.

Łatam co roku na alu i jest ok.Prawie 4 lata .Felg miałem wiele .Czarne ,białe ,srebrne i byłocacy .Proste jak złom to czy stal czy alu to poprostu złom .Wszyscy gadają zima takie koło niewolno blaszak bo co lepiej dać młota po rancie i naprostować ? Jedno tylko alu sie utlenia jak obite to czy latem czy w zimia .A stalowa blaszak co Rdza .

Sa dwie szkoły (jak zwykle :jezyk1 prócz korozji istnieje jeszcze poslizg w kraweznik , ukryte maga wyrwy , dziury i inne niespodzianki drogowe dlatego ja stawiam na stalowki

słyszałem też że na stalowych jest mniejszy dostęp śniegu i błota do traczy hamulcowej :/
ale to raczej jakis.....

ja zimą zawsze na żelastwach jeżdżę wiosna piaskowanie malowanie (jak potrzeba)puki co jeszcze na letnich jeździmy bo zimy nie ma a jak spadnie białe szaleństwo znienacka godzinka i dwa smart przełożone