Tak sie zastanawialem , co jest przyczyna ,,zynzolenia,, Smartow. Jedni mowia , ze to lancuch rozrzadu , a inni twierdza , ze to alternator.

a jaka jest prawda ?

Jezeli to lancuch , to chyba lipny jest.. a jak alternator , to wymiana lozysk powinna uciszyc smarta

pozdrawiam

łożysko kosztuje około 30PLN. ale gdyby to było łożysko to by szumiało a nie dzwoniło więc na 99% to łańcuch rozrządu...

A wiecie moze co ile tysiecy kilometrow prod. zaleca wymiane rozrzadu????

Odnośnie alternatora:
Jak wymienić łożysko alternatora? Mnie szumi i denerwuje mnie to Czy znowu trzeba wyjmować silnik do ego? Czy wystarczy tylko zdjąć tylne panele? Które to łożysko? Czy trzeba by robił to mechanik-elektryk?

Odnośnie rozrządu:
Z tego co mi wiadomo to łańcuch rozrządu jest "praktycznie" niezniszczalny.
W poprzednim aucie, citroenie Xm 3.0 V6 miałem przejechane 320 000 km i jak robiłem uszczelkę po głowica to łańcuch rozrządu był w stanie idealnym. W smarcie chyba jest podobnie

no to 90% Smartow zynzoli lancuchami ??????????? To taki typowy dzwiek pracy Smarta czy cos jednak innego ?

Facet na Allegro wystawia lozyska do alternatora Smarta i twierdzi , ze to wlasnie one tak halasuja..

Gdzie lezy prawda ?

Ten facet z Allegro to nasz forumowy All

a to niespodzianka

To pewnie wie co pisze i zamiesci tutaj moze swoja opinie na ten temat

Mnie coś ewidentnie szumi z silnika. Obstawiam na 99% łożyska alternatora. Sam bym je wymienił, jednak nie wiem czy da się zdemontować alternator bez wyjmowania silnika.
Alternator widać po prawej stronie za kołem... gdyby zdjąć tynie panele to może by wyszedł... Ktoś to przerabiał?

Oj. przerabiałem, przerabiałem. Zdjęcie paneli napewno nie wystarczy.

o kurde... czyli jeśli bym chciał to naprawić to w grę wchodzi wyjęcie silnika? :/