MILITEC.......broniłem się, nie wierzyłem , spróbowałem , uwierzyłem i teraz leje do wszystkiego
http://k2.com.pl/oleje/dodatki-do-olejow...c-1-250-ml
Jako że przetestowałem osobiście to bardzo polecam
Obiektem testowym była moja Multipla, której silnik 2.0 20VT ~280KM był wykorzystywany w 110%
Ze względu na to że był to prototyp to wymieniliśmy tylko rozrząd i wrzuciliśmy do auta by zobaczyć czy to wszystko jakoś zadziała...no i zadziałało mimo licznych rozszczelnień i wycieków olejowych.... Wiele razy zdarzyło się że na bagnecie po wystygnięciu silnika nie było widać ani śladu oleju po ostrej jeździe autostradowej Gdańsk-Toruń. Na wałkach rozrządu i turbince brak jakich kol wiek śladów zużycia , czyli kilka razy MILITEC uratował serducho mojego Wozidła
Bardzo częstą i typową usterką tych silników było nie wystarczające smarowanie najbardziej odległego piątego cylindra co objawiało się obróceniem panewki , przy idealnym poziomie jak i bardzo dobrym oleju a u mnie jakoś to wszystko żyje nadal żyje :
Drugimi pacjentami są silniczki modelarskie spalinowe montowane w samochodzikach zdalnie sterowanych, kręcących się po około 35 tys Obr/min.... czyli nie mało
Dzięki MILITECowi nie były wstanie się przegrzać czyli nie puchły i zabawa trwała bez obawy o zniszczenie sprzętu.
MILITEC doradził mi parę lat temu były PRAWDZIWY Mistrz Sportu motorowego , Który teraz MILITEC zalewa wyczynowe gokarty w swojej szkółce.... dzięki oszczędnościom ocalałej ilości silników i skrzyń biegów w sezonie ma więcej kasy na rozwój szkółki
Dolany w odpowiedniej proporcji jest w stanie wyeliminować całkowicie "zimny, suchy rozruch"... jest to bardzo przydatne gdy zobaczyłem jak moja Dziewczyna rano startuje pełnym ogniem zimniutkim Smarcikiem... teraz juz aż tak bardzo tym się nie przejmuję bo bez MILITECa takie akcje zakończyły by się naszym rozstaniem
Nie jestem przedstawicielem handlowym Militeca jak by co , tylko spróbowałem ,przekonałem się i z ręką na sercu polecam Wam by nasze "bolidy" miały łatwiejsze i duuuuuuzo dłuższe życie
Zwykły olej półsyntetyczny 10w/40 (LOTOS 4L/45pln) + MILITEC (35pln) = wesoły i szczęśliwy Smarcik
Także nie obawiam się za bardzo o śmierć turbinki a tym bardziej wypalonego zaworu
Zanim zacznie Ktoś, krytykować lub odradzać to poproszę o przedstawienie WŁASNEJ opinii, nabytej tylko po przez WŁASNE doświadczenie
Bo akurat w inne to nie uwierzę , gdyż po prostu nie ma negatywnych opinii na temat tego środka
No chyba że można by do tego zaliczyć , odczuwalne trochę dłuższe nagrzewanie silnika przy mocnych mrozach, spowodowane wyeliminowaniem niszczycielskiego tarcia metal o metal
TEN ŚRODEK NIE NAPRAWIA ALE ZAPOBIEGA