Bardzo prosiłbym o opinię na temat egzemplarza z powyższego linka. Czy cena jest adekwatna jak za ten rocznik? Czy ze zdjęć można zauważyć coś istotnego? Może ktoś miał okazję samemu sprawdzić ten samochód?
To wygląda na folię zabezpieczającą przed uszkodzeniem oryginalnej nalepki - nie wiem czy tak jest w oryginale.
Opinię o aucie najlepiej wyciągnij od http://www.smartkrakow.pl/.
Grzegorz bywa tu na forum.
Z tego co widzę na zdjęciach było coś grzebane przy przednich lampach, mianowicie żarówki pozycyjne w oryginale znajdują się na dole. Po za tym auto wygląda bardzo ładnie
(15.02.2014, 22:35)LAZY. napisał(a): Numer VIN przecież laserowo jest wypalony na blasze, gdzie tam są naklejki?
TA nalepka jest na blasze przy drzwiach i o dziwo faktycznie jest "krajowa" by DCA Polska
Tobie pewnie chodziło o resztki czegoś na numerach wybitych na blasze w komorze silnika .
Może któryś z naleśnikarzy powie co tam było naklejane.
Edit - dobra wróżka się odezwała i wyjaśnia: "Numer VIN w roadsterach jest często zaklejone fabrycznie ochronną przezroczystą folią, stąd ślady kleju.
Co do przednich lamp, pierwsze egzemplarze z 2003 roku miały pozycyjne między kierunkowskazem i przeciwmgielnym. Późniejsze maja pozycję w górnym zewnętrznym rogu, ze względu na możliwość tuningu."
Normalnie napisałbym nie bierz bo zbieram kasę;p
a tak na serio auto godne polecenia i ładne czyste zadbane mechanicznie 1100% sprawne
miałem okazję jeździć naprawdę zasuwa jak mały samochodzik
Warto
Z tym, że oczywiście to nie jest coupe, jak napisane w temacie
Gdy rozglądałem się za swoim, zawsze sceptycznie podchodziłem do samozwańczo malowanych paneli świateł przednich. Zapytaj też, dlaczego nie ma logotypu Smarta na przedniej masce. Bez fachowej oceny podłużnic raczej nie decyduj. Gdyby nie przebieg, to powiedziałbym, że mimo ewentualnych przygód, cena może być całkiem adekwatna. Z drugiej strony, przebieg u klubowicza smarta może być mało znaczący, ze względu na wiedzę o samochodzie i ponadprzeciętną dbałość
Reasumując, wizualnie wzbudza pytania, na które musisz znać odpowiedź
te tajemnicze ślady po kleju na vin przy silniku to ślady po foli przezroczystej , miałem taką tam naklejoną i sam osobiście zerwałem i też miałem takie ślady
Po zdjęciach to w sumie nic nie można stwierdzić ale z tego co widać to przód jest malowany . Oczywiście to tylko uwaga dla osoby która będzie go oglądała bo jak pisałem wcześniej po zdjęciach można tylko gdybać