RYCHOMR
Liczba postów: 222
Dołączył: Feb, 2010
Reputacja:
0
Imię: Ryszard
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Kraków
smart fortwo 450
RYCHOMR
17.08.2010, 23:52
Pisałem już o kaprysach z zapalaniem i gaśnięciem niespodziewanie mojego żółtego bąbla Smartem nazywanym potocznie... Już uzdrowiony. 1400zł mam mniej w sakiewce,ale siły witalne wstąpiły w niego ponownie !!!Jest jednak mimo mojego zwątpienia ktoś w Krakowie kto w temacie Smartowych fochów rękę człowiekowi w potrzebie poda.Nie chcę przynudzać, bo to w końcu mój Smart i mój problem....Ale jakby trzeba było to temat rozwinę w przypadku zainteresowania tym zjawiskiem innych użytkowników 0,8 CDI....Pozdrówka...!!!
Jestem taki jaki jestem...i na pewno się nie zmienię...
ziemus
Liczba postów: 375
Dołączył: Jul, 2010
Reputacja:
0
Imię: Grzegorz
Skąd: Gdynia
No kolego Ja jestem tym tematem zainteresowany Jeśli to CDI to tym bardziej Opowiadaj Co tam się stało i co tyle kosztowało. Pewnie dla kolegów z Kraka przyda też się namiar na człowieka złotą rączkę od Smarciaków
Biolog
Liczba postów: 175
Dołączył: Mar, 2010
Reputacja:
0
Skąd: Warszawa
chodzilo chyba o to ze to prawdopodobnie duzo pisania a jesli nikomu to niepotrzebne to po co sie meczyc skoro i tak sie nie przyda?;]
RYCHOMR
Liczba postów: 222
Dołączył: Feb, 2010
Reputacja:
0
Imię: Ryszard
Płeć: Mężczyzna
Skąd: Kraków
smart fortwo 450
RYCHOMR
18.08.2010, 23:03
Ktoś mnie tu żle ocenia...Ja egoista ??? Przecież mogłem się wcale nie odezwać.Ale pomińmy ten szczegół.Zaczęło się od tego że nie mogłem wystartować z pod Biedronki,gdzie pojechałem nabyć arbuza.Zapaliło w końcu Smarcisko niechętnie po dłuższym kilkakrotnym startowaniu.Przez następne trzy dni zapalał szybciej,lub wolniej,ale zawsze z oporami.Filtr paliwa wymieniłem...nic nie pomogło. Do serwisu pojechałem na linie,bo już całkiem rzucił palenie.Komputer zawyrokował nieszczelność układu zasilania.Wtryskiwacze i zawór odpowiedzialny za ciśnienie na listwie zawiozłem do pompiarza i diagnoza że dwa wtryski są niezłe,ale trzeci kiepski bo za dużo zwraca na nadmiar,zawór..niby dobry, ale...Fachman próbował wtryskiwacz zreanimować,ale się poddał.Nowy kosztuje bagatela....1200zł.Zawór...450zł.Zdecydowałem się na części używane z Allegro.Kupiłem wszystkie trzy wtryskiwacze + ten nieszczęsny zawór pochodzące z jednego rozbitka z 2003r 70,000km przebiegu poniżej kosztów jednego nowego wtryskiwacza.Do tego koszty robocizny =1400zł.Oto cała historia choroby mojego Smarcioszka....Finał jest taki że teraz nie wiem czy to wtryskiwacz,czy też ten zawór był przyczyną rzucenia palenia Pozdr...
Jestem taki jaki jestem...i na pewno się nie zmienię...
ziemus
Liczba postów: 375
Dołączył: Jul, 2010
Reputacja:
0
Imię: Grzegorz
Skąd: Gdynia
Ziemek Że niby ja ...
Przecież ja jestem zadowolony ze swego Smarcika...