Witam i pozdrawiam wszystkich miłośników "Smarciochów"...
po tym "lizusowskim" przywitaniu przejdę do problemu
Moje cudeńko FF2 (600ccm 2000r. prod.) od kilku dni zagubiło tylne światła pozycyjne. Wszystkie pozostałe lampki z tyłu palą, bezpieczniki niby w porządku (sprawdzałem wszystkie! od pierwszego do ostatniego!), żarówki dobre, napięcia na stykach brak! Przy okazji nie działa oświetlenie tablicy rozdzielczej (zegarów) i brzęczek ostrzegający o pozostawionych włączonych światełkach (sam brzęczek sprawny bo informuje między innymi o zablokowanym zapłonie). Nie wiem czy te rzeczy mają coś ze sobą wspólnego no ale może?
Czy ktoś zna przypuszczalną usterkę (może przekaźnik - jeśli jest ale nie wiem który, może jednak bezpiecznik - sprawdzałem "optycznie" a z tym różnie bywa, może w końcu gdzieś na jakiej złączce - gdzie one są?) - PO PROSTU POMOCY!
śmiganko tym maluszkiem jest super ale z taką usterką nie jest to bezpieczne.
Jeszcze raz pozdrowionka dla wszystkich
po tym "lizusowskim" przywitaniu przejdę do problemu
Moje cudeńko FF2 (600ccm 2000r. prod.) od kilku dni zagubiło tylne światła pozycyjne. Wszystkie pozostałe lampki z tyłu palą, bezpieczniki niby w porządku (sprawdzałem wszystkie! od pierwszego do ostatniego!), żarówki dobre, napięcia na stykach brak! Przy okazji nie działa oświetlenie tablicy rozdzielczej (zegarów) i brzęczek ostrzegający o pozostawionych włączonych światełkach (sam brzęczek sprawny bo informuje między innymi o zablokowanym zapłonie). Nie wiem czy te rzeczy mają coś ze sobą wspólnego no ale może?
Czy ktoś zna przypuszczalną usterkę (może przekaźnik - jeśli jest ale nie wiem który, może jednak bezpiecznik - sprawdzałem "optycznie" a z tym różnie bywa, może w końcu gdzieś na jakiej złączce - gdzie one są?) - PO PROSTU POMOCY!
śmiganko tym maluszkiem jest super ale z taką usterką nie jest to bezpieczne.
Jeszcze raz pozdrowionka dla wszystkich