No i już widzę konkrety
Powiem tak,choć wielu się nie zgodzi - jakbym chciał szaleć,to bym kupił golfa 3 z pełnym odpicowaniem Nie zależy mi na popisywaniu się,a jak chcę sobie poszaleć to wybieram inne metody niż stwarzanie zagrożenia na drodze
Na tym etapie bardziej się boję niż szaleję
Dużo jeżdżę przez obwodnicę trójmiasta - tam te 110-130 pozwolę sobie pojechać...
Ledwo przesiadłem się z samochodu egzaminacyjnego (fiata punto) i oczywiście są różnice - tam było sprzęgło i chyba co najważniejsze obrotomierz,który mi osobiście dużo dawał jako totalnemu leszczowi Tutaj staram się wsłuchiwać,ale też patrzę na strzałki sygnalizujące zmianę biegu - Warto czy lepiej ufać sobie ?
I proszę mi nie sugerować,że zmieniam bieg dopiero jak uszy pękają Czuje się urażony
Powiem tak,choć wielu się nie zgodzi - jakbym chciał szaleć,to bym kupił golfa 3 z pełnym odpicowaniem Nie zależy mi na popisywaniu się,a jak chcę sobie poszaleć to wybieram inne metody niż stwarzanie zagrożenia na drodze
Na tym etapie bardziej się boję niż szaleję
Dużo jeżdżę przez obwodnicę trójmiasta - tam te 110-130 pozwolę sobie pojechać...
Ledwo przesiadłem się z samochodu egzaminacyjnego (fiata punto) i oczywiście są różnice - tam było sprzęgło i chyba co najważniejsze obrotomierz,który mi osobiście dużo dawał jako totalnemu leszczowi Tutaj staram się wsłuchiwać,ale też patrzę na strzałki sygnalizujące zmianę biegu - Warto czy lepiej ufać sobie ?
I proszę mi nie sugerować,że zmieniam bieg dopiero jak uszy pękają Czuje się urażony