Cześć 
Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej same rozprogramowują się chińczyki. Mają inną konstrukcję, brakuje im filtra częstotliwości. Kwarc reaguje na zmianę temperatury i wysłana częstotliwość jest inna, niż ta, której oczekuje komputer.
Jesteś nowym użytkownikiem, więc pozwolę sobie na kilka uwag.
Po pierwsze i najprostsze:
Przed włożeniem kluczyka do stacyjki naciśnij jeszcze raz guzik otwierania na pilocie. Odblokowanie immobilizera odbywa się też zdalnie, razem z otwarciem centralnego zamka. Ale immobilizer reaktywuje się sam chyba po 30 sekundach, jeśli kluczyk w stacyjce nie został przekręcony. Może to rozwiąże problem.
Po drugie: upewnij się, że nie wyczerpała Ci się bateria w pilocie. Oryginał w polifcie (trzy guziki na pilocie) ma CR1225. Nie wiem, co jest w wersji przedliftowej (jeden guzik) Warto mieć jedną w portfelu, jak ta w pilocie nie jest nowa. W razie czego podmień baterię i sprawdź ponownie. Wymiana baterii nie powinna rozprogramować pilota.
Po trzecie: jak wspomniałem na wstępie: najczęściej same rozprogramowują się chińczyki. Od zmiany temperatury. Kluczyk wynieś z pomieszczenia ok. 20 stopni najlepiej w kieszeni spodni. I spróbuj ponownie otworzyć i odblokować samochód A dziś się ochłodziło i być może właśnie to spowodowało problem.
Oryginał od podróbki odróżnia napis TRW na tyle płytki drukowanej. No i bateria. Warto poszukać używanego oryginału, zaprogramować go i używać
O ile pamiętam, to po drobnych przeróbkach oryginalna elektronika do polifta pasuje do chińskiej obudowy (bo niestety ok. dwudziestoletnie gumki bywają w różnym stanie.
W stopce ustaw jeszcze rocznik, albo informację o tym, czy to przedlift, czy polift. Różnią się m.in. komputerem, który ma wpływ na dużo rzeczy w samochodzie.
Rozruszaj i nasmaruj sobie zamek w tylnej klapie, bo to jedyny mechaniczny zamek w samochodzie pozwalający na bezproblemowe wejście do środka, gdy wyczerpie się akumulator, albo padnie kluczyk.
Jeśli nikt nie znajdzie się w okolicy, to takie programowanie możesz zrobić u kogoś wysyłkowo. Wystarczy mu komputer, kluczyki (wszystkie trzeba programować razem) i stacyjkę. Pytaj gizberna, on robi takie rzeczy wysyłkowo. Kontakt jest w dziale serwisy.
A poza tym niech się dobrze sprawuje
Z mojego doświadczenia wynika, że najczęściej same rozprogramowują się chińczyki. Mają inną konstrukcję, brakuje im filtra częstotliwości. Kwarc reaguje na zmianę temperatury i wysłana częstotliwość jest inna, niż ta, której oczekuje komputer.
Jesteś nowym użytkownikiem, więc pozwolę sobie na kilka uwag.
Po pierwsze i najprostsze:
Przed włożeniem kluczyka do stacyjki naciśnij jeszcze raz guzik otwierania na pilocie. Odblokowanie immobilizera odbywa się też zdalnie, razem z otwarciem centralnego zamka. Ale immobilizer reaktywuje się sam chyba po 30 sekundach, jeśli kluczyk w stacyjce nie został przekręcony. Może to rozwiąże problem.
Po drugie: upewnij się, że nie wyczerpała Ci się bateria w pilocie. Oryginał w polifcie (trzy guziki na pilocie) ma CR1225. Nie wiem, co jest w wersji przedliftowej (jeden guzik) Warto mieć jedną w portfelu, jak ta w pilocie nie jest nowa. W razie czego podmień baterię i sprawdź ponownie. Wymiana baterii nie powinna rozprogramować pilota.
Po trzecie: jak wspomniałem na wstępie: najczęściej same rozprogramowują się chińczyki. Od zmiany temperatury. Kluczyk wynieś z pomieszczenia ok. 20 stopni najlepiej w kieszeni spodni. I spróbuj ponownie otworzyć i odblokować samochód
A dziś się ochłodziło i być może właśnie to spowodowało problem.Oryginał od podróbki odróżnia napis TRW na tyle płytki drukowanej. No i bateria. Warto poszukać używanego oryginału, zaprogramować go i używać
O ile pamiętam, to po drobnych przeróbkach oryginalna elektronika do polifta pasuje do chińskiej obudowy (bo niestety ok. dwudziestoletnie gumki bywają w różnym stanie.
W stopce ustaw jeszcze rocznik, albo informację o tym, czy to przedlift, czy polift. Różnią się m.in. komputerem, który ma wpływ na dużo rzeczy w samochodzie.
Rozruszaj i nasmaruj sobie zamek w tylnej klapie, bo to jedyny mechaniczny zamek w samochodzie pozwalający na bezproblemowe wejście do środka, gdy wyczerpie się akumulator, albo padnie kluczyk.
Jeśli nikt nie znajdzie się w okolicy, to takie programowanie możesz zrobić u kogoś wysyłkowo. Wystarczy mu komputer, kluczyki (wszystkie trzeba programować razem) i stacyjkę. Pytaj gizberna, on robi takie rzeczy wysyłkowo. Kontakt jest w dziale serwisy.
A poza tym niech się dobrze sprawuje
Kontakt
Odpowiedz
