Niespecjalnie rozumiem opis sytuacji.
Rozumiem (wydaje mi się) otwarcie i decyzję o jego zamknięciu. Ale nie do końca rozumiem, co się stało potem.
Jakbyś napisał jeszcze raz, dokładnie, co naciskałeś, które plastikowe elementy. Najlepiej krok po kroku, dokładnie, jak dla debila... Wiem, że to brzmi głupio, ale chodzi o to, żeby wszyscy zrozumieli co się podziało.
Garaż masz ogrzewany? Jaka tam była mniej więcej temperatura, jak go otwierałeś?
Rozumiem (wydaje mi się) otwarcie i decyzję o jego zamknięciu. Ale nie do końca rozumiem, co się stało potem.
Jakbyś napisał jeszcze raz, dokładnie, co naciskałeś, które plastikowe elementy. Najlepiej krok po kroku, dokładnie, jak dla debila... Wiem, że to brzmi głupio, ale chodzi o to, żeby wszyscy zrozumieli co się podziało.
Garaż masz ogrzewany? Jaka tam była mniej więcej temperatura, jak go otwierałeś?