a ja przez przypadek
chciałem kupić coś oszczędnego...
bo Suzuki Jimny 1.3 palil mi jakies 10-11l/100km...
no i sie zaczęło szukanie...
a FT mi sie od dawna podobał...
myślałem o Lupo 3L
Octavi 1.9tdi...
itp wynalazkach...
no i o jakimś cabrio
o Fiacie Barchetta
Oplu Tigra (2005+)
Pugu 206CC
Fordzie StreetKa
no i tak jakoś napatoczył sie na światłach Roadster...
zobaczyłem ze fajne...
i stosunkowo tanie...
w porównaniu do innych cabrio...
zacząłem szukać na mobile.de
rodzina z Niemiec pojechała 1 sztukę pooglądać ale sprzedawali tureccy handlarze...
którzy sie zdziwili że Niemcy chcą widzieć ich auto jak sie tylko na Polskę ogłaszają... (mobile.de sprawdza IP - podpicowane auta... poobijane itd...)
po jakimś czasie znów znalazłem Roadstera w okolicach 8 tys EUR...
podzwoniłem...
pogadałem...
wujek we wtorek miał jechać pooglądać i potwierdzić że możemy przylatywać po auto...
samolot znaleziony...
wstępna rezerwacja zrobiona...
a tu w poniedziałek mi go sprzedali...
no to już załamka...
ale na allegro zobaczyłem ogłoszenie...
2004 rocznik...
35tys...
43tys przebiegu...
z klima...
no to dzwonie...
przejechałem sie 270km...
negocjacje zniżyły cenę do 31tys...
no i sie kupił
i od tamtego czasu sie bawię...
chciałem kupić coś oszczędnego...
bo Suzuki Jimny 1.3 palil mi jakies 10-11l/100km...
no i sie zaczęło szukanie...
a FT mi sie od dawna podobał...
myślałem o Lupo 3L
Octavi 1.9tdi...
itp wynalazkach...
no i o jakimś cabrio
o Fiacie Barchetta
Oplu Tigra (2005+)
Pugu 206CC
Fordzie StreetKa
no i tak jakoś napatoczył sie na światłach Roadster...
zobaczyłem ze fajne...
i stosunkowo tanie...
w porównaniu do innych cabrio...
zacząłem szukać na mobile.de
rodzina z Niemiec pojechała 1 sztukę pooglądać ale sprzedawali tureccy handlarze...
którzy sie zdziwili że Niemcy chcą widzieć ich auto jak sie tylko na Polskę ogłaszają... (mobile.de sprawdza IP - podpicowane auta... poobijane itd...)
po jakimś czasie znów znalazłem Roadstera w okolicach 8 tys EUR...
podzwoniłem...
pogadałem...
wujek we wtorek miał jechać pooglądać i potwierdzić że możemy przylatywać po auto...
samolot znaleziony...
wstępna rezerwacja zrobiona...
a tu w poniedziałek mi go sprzedali...
no to już załamka...
ale na allegro zobaczyłem ogłoszenie...
2004 rocznik...
35tys...
43tys przebiegu...
z klima...
no to dzwonie...
przejechałem sie 270km...
negocjacje zniżyły cenę do 31tys...
no i sie kupił
i od tamtego czasu sie bawię...