Ubezpieczenie.... ciekawa historia.
ZAnim kupiliśmy smarta to dzwoniłem poszukać najtańszego ubezpieczenia.
- Sugerując się reklamą Link4 (taniej, bo nie ma agentów) zadzwoniłem do nich i podali cenę ze zniżkami ok 1250 zł.
- następnie zadzwoniłem do Axa Tam była cena 1400 zł
- Liberty Direct - 1300 zł
W końcu zadzwoniłem do mojego agenta z PZU u którego ubezpieczamy auta od lat. Za ubezpieczenie pełny pakiet OC, AC, NW zapłaciliśmy ok 880 zł.
Oczywiście auto jest zarejestrowane i ubezpieczone na moją mamę, która ma zniżki.
Reasumując: Telewizja kłamie w reklamach. Link 4 to ściema na maxa, która jest kłamstwem w żywe oczy. Reklama mówi: "pożegnaj agenta ubezpieczeniowego i nie płać jego prowizji". W rzeczywistości ubezpieczyłem auto w PZU, przez agenta taniej o 400 zł niz w LINK 4. I jak tu wierzyć reklamie
ZAnim kupiliśmy smarta to dzwoniłem poszukać najtańszego ubezpieczenia.
- Sugerując się reklamą Link4 (taniej, bo nie ma agentów) zadzwoniłem do nich i podali cenę ze zniżkami ok 1250 zł.
- następnie zadzwoniłem do Axa Tam była cena 1400 zł
- Liberty Direct - 1300 zł
W końcu zadzwoniłem do mojego agenta z PZU u którego ubezpieczamy auta od lat. Za ubezpieczenie pełny pakiet OC, AC, NW zapłaciliśmy ok 880 zł.
Oczywiście auto jest zarejestrowane i ubezpieczone na moją mamę, która ma zniżki.
Reasumując: Telewizja kłamie w reklamach. Link 4 to ściema na maxa, która jest kłamstwem w żywe oczy. Reklama mówi: "pożegnaj agenta ubezpieczeniowego i nie płać jego prowizji". W rzeczywistości ubezpieczyłem auto w PZU, przez agenta taniej o 400 zł niz w LINK 4. I jak tu wierzyć reklamie