[mikey]

Pojazd byl wyrejestrowany w niemczech ( notatka abmeldung ), co się potwierdziło gdy przetłumaczono dokumenty. Blachy jak już wcześniej wspomniałem kupiłem w Zgorzelcu, które zrobiono Mi na podstawie tych jakie ostatnio były w niemieckim dowodzie rejestracyjnym ( z niebieskim paskiem i literą D ). Owe blachy zalożyłem w Polsce, wykupiłem OC na rok z zaznaczeniem, że mam 30 dni by uzyskać polskie blachy ( co stało się po około dziesięciu dniach ). Mam nadzieję, że jeżdżąc przez te 10 dni pojazdem wyrejestrowanym, jednakże z aktualnym przeglądem niemieckim i polskim OC, byłem naprawdę ubezpieczony. Autem musiałem trochę pojeździć, gdyż wedłóg Mnie było ono jeżdżone zbyt delikatnie przez starszego Niemca, od którego dokonałem zakupu i trochę kopciło na czarno. Trzega było rownież odwiedzić diesel serwis, gdyż pompa wysokiego ciśnienia była nieszczelna ( koszt remontu 700PLN, a Niemcowi chcieli instalować nawą za 800 euro ). Odwiedziłem rownież warsztat, w krórym wymieniono ojeje w silniku i skrzyni i filtry ( powietrza i oleju ).W czasie od zakupu do uzyskania polskich blach musiałem założyć teczkę na dokumenty, tyle się tej makulatury uzbierało ( jutrzejszy papier toaletowy od drzwi do drzwi, od okienka do okienka ( petent )