Witajcie.
Właśnie odebrałem auto z warsztatu gdzie sprawdzono kompresję cylindrów. Kompresja jest poprawna i równa na wszystkich cylindrach. Sprzęt, którym dysponował ten warsztat wykazywał jedynie błędy wszystkich trzech wtryskiwaczy, ale z dużym naciskiem na wtrysk cylindra 2. Do tego chłopaki dopowiedzieli, że auta odpala na trzech cylindrach i przez kilka dobrych chwil chodzi poprawnie. Po czasie wyłącza się cylinder 2 i potem robi co chce.... chodzi....nie chodzi... chodzi....nie chodzi.
Co o tym sądzicie? Czy może to być problem z wiązką elektryczną? Jakieś łączenia na wiązce? A może komputerek auta? Jakieś połączenia pod silnikiem, pod podłogą?
Właśnie odebrałem auto z warsztatu gdzie sprawdzono kompresję cylindrów. Kompresja jest poprawna i równa na wszystkich cylindrach. Sprzęt, którym dysponował ten warsztat wykazywał jedynie błędy wszystkich trzech wtryskiwaczy, ale z dużym naciskiem na wtrysk cylindra 2. Do tego chłopaki dopowiedzieli, że auta odpala na trzech cylindrach i przez kilka dobrych chwil chodzi poprawnie. Po czasie wyłącza się cylinder 2 i potem robi co chce.... chodzi....nie chodzi... chodzi....nie chodzi.
Co o tym sądzicie? Czy może to być problem z wiązką elektryczną? Jakieś łączenia na wiązce? A może komputerek auta? Jakieś połączenia pod silnikiem, pod podłogą?