(01.09.2019, 23:09)LAZY. napisał(a): Bieda żarówka to 8zł, dobry led to 600zł. Wolę kupić 10sztuk bieda żarówek i co jakiś czas zmienić niż stracić dowód rejestracyjny.
Lazy, na zdjęciach widziałem, że Ty kawał chłopa jesteś. Jak Ty te żarówki wymieniasz?
Ja wymieniałem cały jeden raz, ze dwa tygodnie temu. I mam nadzieję, że wcześniej jak za rok, półtora wymieniać nie będę musiał. A ręce mam szczupłe. Bardzo. Dlatego od razu zrezygnowałem z badziewnych żarówek, które mi na stacji zaproponowali i sięgnąłem po Osrama.
BTW. Warszawiacy pewnie kojarzą taki sklep elektryczny na Puławskiej, za Madalińskiego, po prawej jadąc w kierunku Ursynowa. Teraz się tam pewnie pozmieniało... W latach osiemdziesiątych, a może już na początku dziewięćdziesiątych była tam w oknach wywieszona reklama wspominanych żarówek, wydrukowana na drukarce igłowej Duuuuże litery (złożone z małych) - oni tam chyba też komputerowy mieli.
No ale do rzeczy... Reklama była treści następującej:
"ŻARÓWKI OSRAM TANIO"
@kubaxax: nie kombinuj z LEDami, przeglądu nie przejdzie, a jak trafisz na nadgorliwego policjanta to i dowód Ci zabierze. O oślepianiu czy innych problemach wynikających z kiepskiej konstrukcji tanich LEDów nie wspominam. Pomijam już fakt, że jakby tak policjant kazał to wymienić na drodze, to chyba byłaby większa kara, niż mandat