(28.03.2020, 20:24)BASTOS napisał(a): Jeszcze raz, zależy na jaki trafisz. Ogólnie silniczki są dość żywotne. Da się przewieźć w F4. Czy jest sens? Jeżeli obecny jest do d... i naprawa majątek, to tak. Sprzęgło to nie majątek.
Wg mechanika to raczej cos wiecej niz uszczelniacze. Jak mu przygazuję mocniej to leci wręcz szary dym (po rozgrzaniu, bo po odpaleniu jasny). Przy okazji jaki moze byc koszt wymiany uszczelniaczy w takim silniku?
Zrobiłem rachunek sumienia. Chce jeszcze troche pojezdzic tym samochodem. Przy zakładanym rocznym przebiegu i jakby nawet spalał 0.5l oleju na 1000km to przy obecnym spalaniu oszczedzam 700-800zł. To wskazuje na wymiane silnika.
I jeszcze jedno ktos wiec czy silnik od Colta VI ale polift (od 2008) bedzie ok? Czasami pisza ze moze byc do Smarta czasami ze wchodzi tylko do polifta co sugeruje ze cos jest zmienione.