Heja,
Przywitałem się w przywitywalnym poście to tutaj do rzeczy.
W tym temacie opisywane będą różne rzeczy z życia mojego roadster'ka.
Na pierwszy strzał wymiana oleju po około 6tys km + wymiana miski na taką ze spustem. Zdecydowałem się na yacco galaxie rs 0w40 ale już nie pamiętam czemu, aczkolwiek buteleczki bardzo ładne, rejsingowe.
Kilka godzin leżenia pod autem i misja zakończona sukcesem.
Parę ujęć z wykonanej pracy:
najgorszy fragment, czyli czyszczenie starego silikonu
stary olej siup siup
mix starych i nowych gratów, śrubol mi wpadł do oleju
Po wymienie, reset zegara serwisowego czy jak to tam się nazywa, mycie, sprawdzanie i podpompowanie oponek oraz tankowanie (o dziwo na shellu nie było 98, to też zalałem 100 niewielka różnica w cenie za to w osiągach pewnie żadna)
Przywitałem się w przywitywalnym poście to tutaj do rzeczy.
W tym temacie opisywane będą różne rzeczy z życia mojego roadster'ka.
Na pierwszy strzał wymiana oleju po około 6tys km + wymiana miski na taką ze spustem. Zdecydowałem się na yacco galaxie rs 0w40 ale już nie pamiętam czemu, aczkolwiek buteleczki bardzo ładne, rejsingowe.
Kilka godzin leżenia pod autem i misja zakończona sukcesem.
Parę ujęć z wykonanej pracy:
najgorszy fragment, czyli czyszczenie starego silikonu
stary olej siup siup
mix starych i nowych gratów, śrubol mi wpadł do oleju
Po wymienie, reset zegara serwisowego czy jak to tam się nazywa, mycie, sprawdzanie i podpompowanie oponek oraz tankowanie (o dziwo na shellu nie było 98, to też zalałem 100 niewielka różnica w cenie za to w osiągach pewnie żadna)