Cześć Kamil
Wygląda prawie jak mój Fajnie, że dołączyłeś, na pewno da się w nim wszystko po kolei ogarnąć.
Uzupełniając wpis Rumcajsa: immobilizer w smarcie uaktywnia się ponownie chyba w 30 sekund od otwarcia pilotem. Jeśli więc od momentu otwarcia pilotem nie wsadzisz i nie przekręcisz kluczyka w statyjce, to z powrotem się blokuje i na wyświetlaczu pojawia się wtedy kluczyk. I nici z odpalenia.
Wtedy należy znowu zaryglować i odryglować samochód pilotem. U mnie działa tylko po wyjęciu kluczyka ze stacyjki.
O ile mnie pamięć nie myli, tylko na początku w cabrio były dwa silniczki dachu, potem zostawili tylko jeden. Musiałbyś poczytać wątki na forum, żeby się zorientować co i jak. Ale dach i tak zostaw aż zrobi się ciepło, tak z 15 stopni. Jeśli nie jest zamknięty, to można go dociągnąć ręcznie, kluczami. Oryginalnie były w szufladzie pod siedzeniem. A jak jej nie ma, to szukałbym ich w styropianie na akumulatorze (pod nogami pasażera).
Co do wersji, naklejka na trójkącie z lusterkiem wygląda jakby to była wersja passion, czyli poza limitowanymi najwyższa wersja wyposażenia. Ale nie pamiętam już, co w passion było w standardzie. Wg mnie na 100% alufelgi
Określenie 'oryginalny kluczyk' może być mylące. Po pierwsze, często można znaleźć oryginalną obudowę, ale chińską elektronikę. Oryginał będzie mieć na płytce napis TRW. Poza elementami różnią się też baterią (oryginał ma CR1225). Chińczyki lubią sprawiać wrażenie jakby się rozkodowywało, ale de facto po prostu brakuje im na płytce filtra częstotliwości, a kwarc w różnych temperaturach generuje jednak minimalnie różną częstotliwość właśnie. I dlatego nie da obsłużyć samochodu.
W takiej sytuacji i tak jest potrzebne kodowanie (wszystkich) kluczyków w SD. Ja po kilku zabawach zapolowałem na używany oryginał i od tamtej pory mam spokój.
Czy po naciśnięciu guzika na pilocie kierunkowskazy mrugają? ile razy?
Jakbyś potrzebował fizycznej pomocy, to daj na priv jakiś numer telefonu do siebie
Powodzenia
Wygląda prawie jak mój Fajnie, że dołączyłeś, na pewno da się w nim wszystko po kolei ogarnąć.
Uzupełniając wpis Rumcajsa: immobilizer w smarcie uaktywnia się ponownie chyba w 30 sekund od otwarcia pilotem. Jeśli więc od momentu otwarcia pilotem nie wsadzisz i nie przekręcisz kluczyka w statyjce, to z powrotem się blokuje i na wyświetlaczu pojawia się wtedy kluczyk. I nici z odpalenia.
Wtedy należy znowu zaryglować i odryglować samochód pilotem. U mnie działa tylko po wyjęciu kluczyka ze stacyjki.
O ile mnie pamięć nie myli, tylko na początku w cabrio były dwa silniczki dachu, potem zostawili tylko jeden. Musiałbyś poczytać wątki na forum, żeby się zorientować co i jak. Ale dach i tak zostaw aż zrobi się ciepło, tak z 15 stopni. Jeśli nie jest zamknięty, to można go dociągnąć ręcznie, kluczami. Oryginalnie były w szufladzie pod siedzeniem. A jak jej nie ma, to szukałbym ich w styropianie na akumulatorze (pod nogami pasażera).
Co do wersji, naklejka na trójkącie z lusterkiem wygląda jakby to była wersja passion, czyli poza limitowanymi najwyższa wersja wyposażenia. Ale nie pamiętam już, co w passion było w standardzie. Wg mnie na 100% alufelgi
Określenie 'oryginalny kluczyk' może być mylące. Po pierwsze, często można znaleźć oryginalną obudowę, ale chińską elektronikę. Oryginał będzie mieć na płytce napis TRW. Poza elementami różnią się też baterią (oryginał ma CR1225). Chińczyki lubią sprawiać wrażenie jakby się rozkodowywało, ale de facto po prostu brakuje im na płytce filtra częstotliwości, a kwarc w różnych temperaturach generuje jednak minimalnie różną częstotliwość właśnie. I dlatego nie da obsłużyć samochodu.
W takiej sytuacji i tak jest potrzebne kodowanie (wszystkich) kluczyków w SD. Ja po kilku zabawach zapolowałem na używany oryginał i od tamtej pory mam spokój.
Czy po naciśnięciu guzika na pilocie kierunkowskazy mrugają? ile razy?
Jakbyś potrzebował fizycznej pomocy, to daj na priv jakiś numer telefonu do siebie
Powodzenia