Jestem od prawie 30 lat kierowcą jednośladów jak i samochodów i powiem że po obu stronach "barykady" są identyczni ludzie, są Ci z wyobraźnią, oraz bez niej, oczywiście z przewagą ludzi młodych którzy twierdzą że muszą się "wyszaleć", efekty są łatwe do przewidzenia
Nazywanie kierowców "warzywem" według mnie odnosi się do wszystkich, pomijam fakt że jest nie na miejscu, ale cóż, kulturę ma się wrodzoną, ciężko ją nabyć, co wiele tłumaczy.
Nazywanie kierowców "warzywem" według mnie odnosi się do wszystkich, pomijam fakt że jest nie na miejscu, ale cóż, kulturę ma się wrodzoną, ciężko ją nabyć, co wiele tłumaczy.