No to grejt ... teraz wiem co przyświecało pomysłodawcy choć dalej nie widzę sensu definiowania "zamknietego kanału" . Jest PW, mail (można stworzyć grupę adresową konkretnych ludzi dedykowanych do konkretnych zadań i korespondecja hula jak na czacie) i komórka ... a na forum niechaj życie płynie po staremu. Oczywiście to moje przemyślenie ... natomiast poruszana kwestia stowarzyszenia jest dla mnie jasna i niestety opierając sie na wczesniejszych doświadczeniach myślę, że wszystko się zatnie na etapie składek ... a najbardziej będa biadolić Ci co czerpią z forum najwięcej korzyści (przebaczam ale nie zapominam). Pewnie wrócimy do tematu na zlocie
choć oczywiście chciałbym się mylić
choć oczywiście chciałbym się mylić