Tomek, wyrodny ojciec filipa I! Zachowujesz się jam mały chłopczyk, któremu znudził się piesek i go oddaje do schroniska. Najpierw narobiłeś mu nadziei. Na laski Cie woził, ruszał jak z procy, żeby obciachu nie było, a Ty go tak poprostu do bidula oddałeś!
A teraz mów jaka jest koncepcja bo następny zlot będzie dopiero jak wszyscy klubowicze zjedzą zapasy kiełbasy!
A teraz mów jaka jest koncepcja bo następny zlot będzie dopiero jak wszyscy klubowicze zjedzą zapasy kiełbasy!