PremiumAD pisał(a)):
Dziś pierwszy raz miałem okazje jeździć Smartem po ośnieżonej drodze. Frajda rzeczywiście niesamowita. Auto idzie bokiem bez najmniejszego problemu, jednak trzeba mieć refleks muchy, aby odpowiednio szybko reagować.
Skończyło się na tym, że moja dziewczyna (właścicielka Smarta) jeździ moim Volvo, a ja jej samochodzikiem i obie strony są zadowolone [/quote]
I tak pewnie zostanie a jak przyjdzie do zamiany to będzie skandal
Dziś pierwszy raz miałem okazje jeździć Smartem po ośnieżonej drodze. Frajda rzeczywiście niesamowita. Auto idzie bokiem bez najmniejszego problemu, jednak trzeba mieć refleks muchy, aby odpowiednio szybko reagować.
Skończyło się na tym, że moja dziewczyna (właścicielka Smarta) jeździ moim Volvo, a ja jej samochodzikiem i obie strony są zadowolone [/quote]
I tak pewnie zostanie a jak przyjdzie do zamiany to będzie skandal