Zaloguj się do forum, aby móc korzystać ze wszystkich jego funkcji!

[450][451][452] F2 korek spustowy oleju silnikowego - modyfikacja

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tryby wyświetlania wątku
[450][451][452] F2 korek spustowy oleju silnikowego - modyfikacja
#1
 Coolin 
Zacznę od satysfakcji, że przybywa amatorów wąskiego koła dojazdowego, które doskonale mieści się za oparciem fotela pasażera. Dlaczego pasażera? Odpowiedź jest banalnie prosta - statystyka mówi, ze na prawym fotelu częsciej siedzą kobiety, a tym samym fotel może być bardziej przesunięty do przodu. Swego czasu o tym pisałem.
Ale ja teraz o czym innym. Jako tradycjonalista - jestem przyzwyczajony do zmiany oleju silnikowy - poprzez spuszczenie go po odkręceniu korka spustowego w misce olejowej. Po prostu - z zużytym olejem wypływa "wszystko inne". Za moich młodych lat po spuszczeniu przepracowanego oleju (wówczas - Lux lub Selectol) silnik przepłukiwano "olejem wrzecionowym" (mała lepkość) i dopiero wtedy wlewano świeży olej silnikowy. Ta procedura została zarzucona juz w połowie lat 60-tych. Argumenty były różne: "nie warto", "resztki oleju wrzecionowego szkodzą", "za duża mitręga"...itp.
No właśnie. A tu w mojej zabaweczce, zwanej przez moją wnuczkę - "Kopytko" olej wymienia się poprzez rurkę miarki, czyli "bagnetu". W domu sam tego nie potrafiłem zrobić, mimo że dysponuję ręczną pompką do odsysania oleju ze stacjonarnego silnika jachtowego "Volvo-Penta". W silnikach jachtowych niejednokrotnie takie rozwiązanie konstrukcyjne to "mus", bo pod miskę olejową to nawet ciężko dłoń wcisnąć. Ale w samochodach (bo tu Smart nie jest wyjątkiem)?
Otóż pompka z wyposażenia jachtu takiemu zadaniu niestety nie podołała. Pojechałem więc do "garażu", który taką usługę oferuje. Mistrz podtoczył do "Kopytka" sporą maszynę z manometrami i dużym zbiornikiem. Kilkakrotnie zagłębiał i przetykał rurkę (własciwie - rureczkę), bo co rusz "błotko nagarowe" ową rurkę zapychało. Mistrz wzdychał - panie, to tak zawsze, wszystko co zalega dno miski - robi mi takie kłopoty. Bo widzi pan - po każdej zmianie oleju coś tam zostaje i się nawarstwia.
Wygląda na to, ze projektant silnika niewątpliwie działał na konkretne zamówienie.
Olej zmieniono, zapłaciłem 30 złotych i pojechałem do domu.
A w domu wziąłem się do roboty. Zdjąłem miskę olejową, nawierciłem otwór, wspawałem migomatem oprawę (ze szrotu) i wkręciłem normalny korek spustowy. Myślę, że silniczek będzie wdzięczny. Nikogo nie namawiam.
A co młodzi, nowocześni na to?
Pozdrawiam
Coolin
 Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
F2 korek spustowy oleju silnikowego - modyfikacja - przez Jerzy Kuliński - 14.05.2010, 19:02
Odpowiedź: korek spustowy oleju silnikowego - przez Gość - 15.05.2010, 21:42
Odpowiedź: korek spustowy oleju silnikowego - przez PKO - 15.05.2010, 23:06
Odpowiedź: korek spustowy oleju silnikowego - przez Roman - 20.05.2010, 20:16

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [450] Separator oleju - CDI problem Eternity94 2 2.268 19.02.2019, 11:18
Ostatni post: Eternity94
  wskaznik temperatury oleju Yankees 19 9.563 22.12.2014, 06:23
Ostatni post: ŁYSY13
  [450] Modyfikacja odma / odmy benzyna kasiunqa 11 14.193 13.02.2014, 22:38
Ostatni post: Akusa
  [450] Tarcza zegarów - modyfikacja 20 13.254 08.11.2013, 17:19
Ostatni post: agnese
  [450] Modyfikacja podświetlenia zegarów 0 3.592 10.09.2008, 09:24
Ostatni post: Guest



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości



Menu