[Gantz]

Ostatnio miałem możliwość jazdy smartem mhd i powiem, że na poczatku system ten irytuje mocno. Później daję się do niego przyzwyczaić ale i tak w konsekwencji wcisnąłem OFF i miałem normalne 71KM w standardzie. Moze gdybym miał więcej czasu, żeby się z tym systemem zaprzyjaźnić, może gdyby nie Warszawskie korki, które są w większości takie, że auto się toczy co temu systemowi sprawia wiele kłopotów ale to wszystko może. Chętnie wysłucham opini osób, które śmigają na co dzień smartami mhd.
Dlaczego irytuje - system działa tzn wyłącza silnik przy prędkości 8 km/h i prz naciśnięciu hamulca. Jeśli trzymasz hamulec to silnik jest wyłaczony a jak go puścisz to szybciutko uruchamia się motor i jazda. Wszystko fajnie ale jesli musi się auto toczyć to jedziesz ok 10 km/h naciskasz hamulec prędkość spada do 7-8 km/h silnik gaśnie ale ty musisz dalej się toczyć bo przed tobą jadą a za tobą już patrzą z wykrzywionymi twarzami i okrzykiem na ustach "jedź pało" więc puszczasz hamulec i silnik się uruchami i jak tak zrobisz kilka razy to zaczyna to irytować więc wciszkasz OFF i jedziesz

PZD
P.S. Co do aku zapuszę żurawia w poiedziałek jak będę w SC i zobacze co tam jest. Pogadam też (bo to mnie ciekawi) czy jest tam zwykły rozrusznik czy może jakiś generator który tak szybko uruchamia silnik.