Ja tak czysto filozoficznie zacząłem się zastanawiać: czemu mając problemy z podawaniem kilowata na pierwszy ogień idzie EGR.
Ja mam EGR na miejscu i VMax 149 km/h. "Na moje" wychodzi też, że amputacja EGR jest eksperymentem, który działa lub nie - w zależności od szczęścia i talentu.Tak tylko podrzucam; szczególnie że samo usunięcie EGR nie zwiększa gwałtownie mocy ani momentu.
Ja mam EGR na miejscu i VMax 149 km/h. "Na moje" wychodzi też, że amputacja EGR jest eksperymentem, który działa lub nie - w zależności od szczęścia i talentu.Tak tylko podrzucam; szczególnie że samo usunięcie EGR nie zwiększa gwałtownie mocy ani momentu.