Na życiu i zdrowiu nie zaoszczędzisz. Wymienia się klocki w obydwu kołach. A patrzyłeś na Alledrogo "smart klocki"?
Nie wiem jak jest w Megance (mogę mówić tylko o Poldku, bo w nim wymieniałem klocki jak już były tak zdarte, że blacha tarła o blachę) ale wiem że w Smarcie jest inaczej. Pierwszy raz jak mi zapiszczały, sam byłem przerażony co się dzieje. Mają taki specjalny system, że zanim dojdzie do tego, że blacha od klocków trze o tarcze, to wydają taki pisk, skrzypienie - różnie.
Sprawdzenie nic nie kosztuje, jak są cieniutkie to do wymiany.
Nie wiem jak jest w Megance (mogę mówić tylko o Poldku, bo w nim wymieniałem klocki jak już były tak zdarte, że blacha tarła o blachę) ale wiem że w Smarcie jest inaczej. Pierwszy raz jak mi zapiszczały, sam byłem przerażony co się dzieje. Mają taki specjalny system, że zanim dojdzie do tego, że blacha od klocków trze o tarcze, to wydają taki pisk, skrzypienie - różnie.
Sprawdzenie nic nie kosztuje, jak są cieniutkie to do wymiany.
"Cytrynka" FT 2011, 1.0 był mhd jest Brabus