Producenci piszą że można mieszać wszystko ze wszystkim.
Ale nie do końca tak jest-sprawdzone empirycznie.
Płyny mają różniste dodatki antykorozyjne i smarujące chociaż ich "baza" z reguły oparta jest na glikolu.
Mieszanie może spowodować np.żelowanie(reakcje chemiczne) płynu w układzie a co za tym idzie różne jaja-np. nagłe zapowietrzenie układu,podwyższenie temperatury krzepnięcia płynu lub pojawienie się wycieków (rozszczelnienie)spowodowane "rozpuszczeniem się" uszczelek szczególnie w starszych autach.
Glyco Shell kupowałem na firmowej stacji benzynowej.
Na razie uzupełniłbym (gdybym nie wiedział co mam w układzie chłodzenia) braki wodą destylowaną - jeśli są nieduże, a płyn wymienił w całości przed sezonem zimowym.
Ale nie do końca tak jest-sprawdzone empirycznie.
Płyny mają różniste dodatki antykorozyjne i smarujące chociaż ich "baza" z reguły oparta jest na glikolu.
Mieszanie może spowodować np.żelowanie(reakcje chemiczne) płynu w układzie a co za tym idzie różne jaja-np. nagłe zapowietrzenie układu,podwyższenie temperatury krzepnięcia płynu lub pojawienie się wycieków (rozszczelnienie)spowodowane "rozpuszczeniem się" uszczelek szczególnie w starszych autach.
Glyco Shell kupowałem na firmowej stacji benzynowej.
Na razie uzupełniłbym (gdybym nie wiedział co mam w układzie chłodzenia) braki wodą destylowaną - jeśli są nieduże, a płyn wymienił w całości przed sezonem zimowym.