(04.05.2013, 02:43)Szupryk napisał(a): Miałem rusocin dość dobrze ogarnięty ( 1 miejsce na SRT Challange w 2011 roku ) i powiem Ci szczerze, że auto mając nawet 145 oponki z przodu zachowywało się mega stabilnie.
U Ciebie podstawowym problemem dzisiaj był jednak silnik, który woła o remont.
Wali nonstop na niebiesko, po redukcji nie ma siły żeby się napędzić.
ESP (czy też trust'a jak kto woli) wyłącz i będzie malinka.
Co do biegów, wystarczy jechać na manualnym trybie biegów i Smart Ci nie przełączy ich
To że silnik jest do remontu to wiem doskonale . Jestem tego świadom dlatego nie żałuję tego motoru.. do drugiego z grubsza już mam częsci ogarnięte , ale przekładam to jak się najbardziej da w czasie bo wole w inne rzeczy zainwestować, więc czekam aż ten całkowicie wyzionie ducha.
Trust'a spinaczem nie chciałem wyłaczac , zrobie sobie kulturalnie przełacznik i po kłopocie.. nie będę aż tak dramatycznie sztukował na rzeczy którą mogę zrobić porządnie za 5 złotych
Co do biegów - jezdzę zawsze w trybie manualnym nie ważne czy na rusocinie , czy po miescie (nie licze tylko jak jade na 7 rano do pracy wówczas czasem cisne na automacie bo jestem po nocy zamulony jak cholera więc kwestia tego że mogę dłużej pospać ) i niestety jak może widziałeś w momencie kiedy przeciągnąłem go do odcinki i załaczała sie trakcja na sekunde puszczałem gaz zeby trakcja przestała jak najszybciej działać (bez sensu cisnąć gaz skoro i tak ogranicza obrtoty) a w tym momencie skubany sam przełączał na wyższy bieg - w sumie poza szykaną na kazdym zakręcie było to samo , najgorsze że przy podjeździe do mety gdzie było pod górke też to robił i strasznie go muliło...
(04.05.2013, 09:29)krzyss napisał(a): Tak mi sie wydawalo ze wymiana tych swiec pomoze tylko na chwile. Ewidentnie po nich widac ze silnik potrzebuje remontu.
tak jak już wspomniałem wiem że silnik potrzebuje wymiany (bo remontował go nie będę - mam 80% części drugiego silnika w domu) , natomiast wymiana świec pomogła i nadal pomaga... nie ma czego porównywać .. wówczas ledwo się bujał ,teraz budzik jest w stanie zamknąć pomimo tego że silnik woła o remont. A przy jeździe na codzień również nie przysparza problemów (w sumie podczas jazdy do pracy gdzie prędkości są niskie nie widać żadnej potrzeby ingerencji w motor) . Fakt - kopci