Wycieku nie mam, bo stoi w garażu i jest sucho - zero plamek. Jestem 3 właścicielem, więc przebieg jest tylko z aktualnych wskazań licznika, natomiast mechanik do, którego mam zaufanie twierdzi, że licznik nie był kręcony. Mam książkę serwisową i chyba jest prawdziwa. 200ml na 10 tys., to nie jest dużo. Olej Castrol, bo na takim go kupiłem i jest kontynuacja. Jeżeli sugerujecie zmianę to mogę to zrobić, bo jak dojdzie do pełnej 90 pojadę wymienić, więc mogę i zmienić.
Pytanie wyniknęło z tego, że równoległe mam drugie auto, gdzie nawet nie mam bagnetu do sprawdzenia, a w poprzednich autach (2) też nie musiałem sprawdzać, bo między przeglądami nie ubywało. I zastanawiam się, czy to nie jest wina boxa (tani, ale skuteczny i nie dymi), bo zdaża mi się kręcic co prawda krótko, szczególnie na drugim biegu na czerwonych obrotach.
Pytanie wyniknęło z tego, że równoległe mam drugie auto, gdzie nawet nie mam bagnetu do sprawdzenia, a w poprzednich autach (2) też nie musiałem sprawdzać, bo między przeglądami nie ubywało. I zastanawiam się, czy to nie jest wina boxa (tani, ale skuteczny i nie dymi), bo zdaża mi się kręcic co prawda krótko, szczególnie na drugim biegu na czerwonych obrotach.