Brawo za pomysł i działanie dla marcinmobil. Pochwalam poprawę bezpieczeństwa czynnego, a dodatkowo jak mówi stara rajdowa zasada: żeby mieć szybsze auto nie zwiększaj mocy silnika tylko moc hamulców.
Chłopaki poruszyli dość ważny wątek, który Ty całkowicie zlekceważyłeś. Ja jednak sugeruję Ci na niego zwrócić większą uwagę. Jakiś czas temu spędziłem kilka lat w międzynarodowej firmie ubezpieczeniowej i przeszedłem długą drogę od agenta do dyr. oddziału i wierz mi lub nie, ale każda firma ubezpieczeniowa to w dużym skrócie tylko 2 działy:
1) Dział wyłudzania składki
2) Dział odmowy wypłat odszkodowań
Jeśli przy najdrobniejszej kolizji (nawet parkingowej) stwierdzą ingerencję w układ hamulcowy, to mają pretekst żeby odmówić wypłaty odszkodowania. Oczywiście mogą tego nie zauważyć i wszystko jest OK, ale jak rzeczoznawca będzie znał budowę smarta i zauważy tarcze to zaczyna się boksowanie.
U nas w Polsce i tak jest jeszcze duża swoboda w modyfikacjach. Koledzy z Niemiec muszą się trzymać nawet rozmiarów opon wyszczególnionych w homologacji.
Ale podsumowując i tak duży PLUS za tą modyfikację !!
Chłopaki poruszyli dość ważny wątek, który Ty całkowicie zlekceważyłeś. Ja jednak sugeruję Ci na niego zwrócić większą uwagę. Jakiś czas temu spędziłem kilka lat w międzynarodowej firmie ubezpieczeniowej i przeszedłem długą drogę od agenta do dyr. oddziału i wierz mi lub nie, ale każda firma ubezpieczeniowa to w dużym skrócie tylko 2 działy:
1) Dział wyłudzania składki
2) Dział odmowy wypłat odszkodowań
Jeśli przy najdrobniejszej kolizji (nawet parkingowej) stwierdzą ingerencję w układ hamulcowy, to mają pretekst żeby odmówić wypłaty odszkodowania. Oczywiście mogą tego nie zauważyć i wszystko jest OK, ale jak rzeczoznawca będzie znał budowę smarta i zauważy tarcze to zaczyna się boksowanie.
U nas w Polsce i tak jest jeszcze duża swoboda w modyfikacjach. Koledzy z Niemiec muszą się trzymać nawet rozmiarów opon wyszczególnionych w homologacji.
Ale podsumowując i tak duży PLUS za tą modyfikację !!