Hej,
Mój jest bardziej stabilny niż się spodziewałem, więc raczej coś nie gra u Ciebie. Zacząłbym od sprawdzenia ciśnienia w oponach, potem zbieżności - taka nerwowość to dość typowe dla zbieżnego przodu. Co do samych opon to na zimówkach auto jest bardziej gumowe ja w "dużym" jak zmieniam z letnich na zimę to takie mam wrażenie jakby ze trzy palce luzu na sterze się pojawiły.
pozdrawiam
PS. co do dystansów to dołożenie dystansów zmienia efektywnie odsadzenie felgi o ile na tyle wielkiego znaczenia to nie ma o tyle z przodu zwiększa się promień zataczania co w praktyce zwiększa siły na kierownicy i utrudnia prowadzenie po nierównościach.
Mój jest bardziej stabilny niż się spodziewałem, więc raczej coś nie gra u Ciebie. Zacząłbym od sprawdzenia ciśnienia w oponach, potem zbieżności - taka nerwowość to dość typowe dla zbieżnego przodu. Co do samych opon to na zimówkach auto jest bardziej gumowe ja w "dużym" jak zmieniam z letnich na zimę to takie mam wrażenie jakby ze trzy palce luzu na sterze się pojawiły.
pozdrawiam
PS. co do dystansów to dołożenie dystansów zmienia efektywnie odsadzenie felgi o ile na tyle wielkiego znaczenia to nie ma o tyle z przodu zwiększa się promień zataczania co w praktyce zwiększa siły na kierownicy i utrudnia prowadzenie po nierównościach.