Niekoniecznie ale świetnie mi się jeździło cdi, no i zakochałem się w automacie.
I następny punkt to budżet max 12 tys nie chce mi się więcej z żoną awanturować wiec odpuściłem i tak udalo mi się dźwignąć z 8 tys no góra 10 tys. na "okolice" 12 tys.bo są w życiu ważniejsze rzeczy niż samochód.
A wracając do dzisiejszego cdi to mam pytanie do posiadaczy takowego silnika.Po odpaleniu silnik chodził pięknie ale jak odkręciłem korek wlewu oleju to było słychać dziwny odgłos jakby łańcucha i było to naprawde głośno i dodatkowo chlastało olejem na szybę, przedmuchów nie było, po zakręceniu korka silnik pracowal cichutko.Tak ma być?
I następny punkt to budżet max 12 tys nie chce mi się więcej z żoną awanturować wiec odpuściłem i tak udalo mi się dźwignąć z 8 tys no góra 10 tys. na "okolice" 12 tys.bo są w życiu ważniejsze rzeczy niż samochód.
A wracając do dzisiejszego cdi to mam pytanie do posiadaczy takowego silnika.Po odpaleniu silnik chodził pięknie ale jak odkręciłem korek wlewu oleju to było słychać dziwny odgłos jakby łańcucha i było to naprawde głośno i dodatkowo chlastało olejem na szybę, przedmuchów nie było, po zakręceniu korka silnik pracowal cichutko.Tak ma być?