Ale przepisy są przepisy i ich nie zmienisz.
Chociaż akurat jazdę z włączonymi światłami uważam za bardzo przydatną. Dziwię się, że doszli do wersji, że przednie dzienne wystarczą. Często jadąc pod słońce za innym samochodem nie widać, że on tam jest :(
A ledwo świecące światła mijania to akurat na stacjach diagnostycznych powinni eliminować. Akumulator, instalacja, wypalone odbłyśniki czy wreszcie zmatowiałe klosze reflektorów... O gównianych żarówkach nie wspomnę...
Chociaż akurat jazdę z włączonymi światłami uważam za bardzo przydatną. Dziwię się, że doszli do wersji, że przednie dzienne wystarczą. Często jadąc pod słońce za innym samochodem nie widać, że on tam jest :(
A ledwo świecące światła mijania to akurat na stacjach diagnostycznych powinni eliminować. Akumulator, instalacja, wypalone odbłyśniki czy wreszcie zmatowiałe klosze reflektorów... O gównianych żarówkach nie wspomnę...