Problemy z turbinami po kolizjach nie dotyczą tylko smartów, znam inne przypadki gdy auto po kolizji w niedługim czasie (przebieg 1-2 tysięcy)wymagało remontu/wymiany turbiny -powód działanie sił bezwładności powoduje że turbina traci geometrię i wyważenie, pekają ośki turbiny, farta ma ten kto nie miał problemów z turbiną po kolizji. Miejsce uderzenia nie zawsze ma znaczenie, wstrząs od uderzenia samochodu, nagła zmiana kierunku, siłey bezwładności powodują, że to bardzo precyzyjne urządzenie ulega uszkodzeniom!!!
Co się spali to nie zgnije!!!