..a tak ode mnie, to byłem tam cały kwiecień i uważam, że to idealna pora(śr. temp ok 28C). zwiedziłem połówke kraju od str ameryki poł. kąpałem się w dwóch oceanach i w morzu karaibskim. spałem góra 3 noce w jednym miejscu. piękny, przepiękny kraj. mexico city- największe miasto na świecie, starożytne miasta w jungli lub na szczycie góry, zapomniane przez czas wioski, miasteczka gdzie uliczki mają ok 1m szer., wioska pomiędzy skałami nad brzegiem, domki z widokiem na ocean, wysepka z białym piaskiem na morzu karaibskim, palmy i wiele innych cudoof.
jedzenie- wszystko z chilli (nawet lizaki)czkawka gwarantowana, wszystko na bazie kukurydzy, pyszne arbuzy, banany, pomarańcze, mango rosną na drzewach. tequili nie aż tak ale podobny mezcal nawet w plastikach sprzedają. smartoof nie ma ale za to tysiące garbusków. uff.. się rozpisałem... 8-)
jedzenie- wszystko z chilli (nawet lizaki)czkawka gwarantowana, wszystko na bazie kukurydzy, pyszne arbuzy, banany, pomarańcze, mango rosną na drzewach. tequili nie aż tak ale podobny mezcal nawet w plastikach sprzedają. smartoof nie ma ale za to tysiące garbusków. uff.. się rozpisałem... 8-)