Z tego fimiku najbardziej podobają mi się Brabuski-Blondynki Reszta to tylko dodatek
A powracając do Meroli to mój poprzedni E320 CDI miał przejechane coś ok.500 tys i .........nic się nie posypało,no może nie tak do końca,poleciał czujnik położenia pedału gazu,a co za tym idzie to kick down pokazywał please kontrol service
Obecna E320 CDI ma coś koło 180 tys i jak na razie również nic się nie dzieje,czyli ten model może cieszyć właściciela.
Co do skóry to widzisz,ty masz inne odczucia,i ja mam inne,wsiadam latem do nagrzanego auta i parzy 4 litery że hej,zimą okazuje się że te 4 litery chcą przymarznąć do fotela,dopiero włączenie podgrzewania foteli pomaga od nich się oderwać,jedno przyznam,skóra jest bardzo łatwa do czyszczenia,pod warunkiem że nie jest koloru jasnego,a własne dzieci nie urządzą sobie malowanki na tylnej kanapie,wówczas zapomnij o tej łatwości czyszczenia
coś wiem na ten temat
S klasa,E klasa czy też inny model to i tak według większości naszych (i nie tylko naszych ) kobiet przedłużenie męskości
ponieważ potrzeby są całkiem inne,wymagania również,a mąż dostaje palpitacji gdy za kierownicą siedzi żona i na dodatek właśnie pojechała po krawężniku super alumami
Z zasady nie przywiązuję się do aut,służą mi do przemieszczania się z pkt. A do pkt. B,kupuję taki model jaki wpadł mi lub żonie w oko,lecz bez finansowych wariacji,a Smerfetkę wybrałem dlatego że w dzisiejszych czasach coraz ciężej o wolne miejsce do parkowania,co do zużycia paliwa to już sprawa uboczna,choć nie mniej również ważna,lecz mówiąc krótko....Smerfy podobają mi się okrutnie
Moje motto brzmi:
Auto nie jest inwestycją zwrotną,ułatwia tylko życie,a jedyna bezzwrotna inwestycja to ......żona i tutaj warto inwestować w lifting,dbanie o skórę ,czy też zmianę lakieru
Powracając do S klasy to może za jakieś 20 lat jak będę już na emeryturze (ciekawe czy doczekam się jej) kupię sobie takie autko,zastanawiam się tylko czy będę takiego potrzebował,ten podeszły wiek.....męskość ......w zaniku ....więc i wyrwane laski nie będą miały ze mnie pożytku,ale co tam...będzie S Klasse stało w garażu
PS. Bez urazy Sebartus...bez urazy
A z forum nie zniknę tak szybko,fajni ludzie,fajne klimaty,czegóż więcej trzeba?
A powracając do Meroli to mój poprzedni E320 CDI miał przejechane coś ok.500 tys i .........nic się nie posypało,no może nie tak do końca,poleciał czujnik położenia pedału gazu,a co za tym idzie to kick down pokazywał please kontrol service
Obecna E320 CDI ma coś koło 180 tys i jak na razie również nic się nie dzieje,czyli ten model może cieszyć właściciela.
Co do skóry to widzisz,ty masz inne odczucia,i ja mam inne,wsiadam latem do nagrzanego auta i parzy 4 litery że hej,zimą okazuje się że te 4 litery chcą przymarznąć do fotela,dopiero włączenie podgrzewania foteli pomaga od nich się oderwać,jedno przyznam,skóra jest bardzo łatwa do czyszczenia,pod warunkiem że nie jest koloru jasnego,a własne dzieci nie urządzą sobie malowanki na tylnej kanapie,wówczas zapomnij o tej łatwości czyszczenia
coś wiem na ten temat
S klasa,E klasa czy też inny model to i tak według większości naszych (i nie tylko naszych ) kobiet przedłużenie męskości
ponieważ potrzeby są całkiem inne,wymagania również,a mąż dostaje palpitacji gdy za kierownicą siedzi żona i na dodatek właśnie pojechała po krawężniku super alumami
Z zasady nie przywiązuję się do aut,służą mi do przemieszczania się z pkt. A do pkt. B,kupuję taki model jaki wpadł mi lub żonie w oko,lecz bez finansowych wariacji,a Smerfetkę wybrałem dlatego że w dzisiejszych czasach coraz ciężej o wolne miejsce do parkowania,co do zużycia paliwa to już sprawa uboczna,choć nie mniej również ważna,lecz mówiąc krótko....Smerfy podobają mi się okrutnie
Moje motto brzmi:
Auto nie jest inwestycją zwrotną,ułatwia tylko życie,a jedyna bezzwrotna inwestycja to ......żona i tutaj warto inwestować w lifting,dbanie o skórę ,czy też zmianę lakieru
Powracając do S klasy to może za jakieś 20 lat jak będę już na emeryturze (ciekawe czy doczekam się jej) kupię sobie takie autko,zastanawiam się tylko czy będę takiego potrzebował,ten podeszły wiek.....męskość ......w zaniku ....więc i wyrwane laski nie będą miały ze mnie pożytku,ale co tam...będzie S Klasse stało w garażu
PS. Bez urazy Sebartus...bez urazy
A z forum nie zniknę tak szybko,fajni ludzie,fajne klimaty,czegóż więcej trzeba?