U mnie spadła ostatnio siła hamowania. W sumie uświadomiła mnie o tym moja dziewczyna, która nie często śmiga 452 jako kierowca.
Po przejażdżce mówi, że coś słabe te hamulce, że w zeszłym roku były jak żyletki i bała się mocniej dotykać hamulca a teraz musi wcisnąć mocno, żeby czuć hamowanie. Posłuchałem, co mówi i też dotarło do mnie, że coś z heblami jest nie tak...
Poczytałem w sieci i znalazłem, że jeśli grubość tarcz spadnie poniżej 9 mm to oznacza konieczność ich zmiany.
Teraz będę zmieniał koła, to przy okazji sprawdzę wymiar tarcz. Asekuracyjnie zmienię też płyn hamulcowy, bo może stracił swoje właściwości...
Po przejażdżce mówi, że coś słabe te hamulce, że w zeszłym roku były jak żyletki i bała się mocniej dotykać hamulca a teraz musi wcisnąć mocno, żeby czuć hamowanie. Posłuchałem, co mówi i też dotarło do mnie, że coś z heblami jest nie tak...
Poczytałem w sieci i znalazłem, że jeśli grubość tarcz spadnie poniżej 9 mm to oznacza konieczność ich zmiany.
Teraz będę zmieniał koła, to przy okazji sprawdzę wymiar tarcz. Asekuracyjnie zmienię też płyn hamulcowy, bo może stracił swoje właściwości...