No i przejechałam się wczoraj Gość wpadł do Rzeszowa w drodze powrotnej, więc zrobiłam krótką jazdę testową,
oraz wpadliśmy do wspominanego mechanika (musiałam upiec ciasto żeby w niedziele garaż otworzył na chwilę )
więc dał Smarcika na podnośnik i obejrzał go dokładnie ze wszystkich stron.
Stwierdził to o czym napisano w ogłoszeniu, to z tyły że krzywe trochę, ale mówił że w zasadzie nie ma się co bawić w wymianę,
przynajmniej nie na wstęp.
Łożyska przód/tył z prawej strony do wymiany.
Z rdzą mówi że jest ok, ale jeżeli ma służyć długie lata jeszcze, to wypadało by zabezpieczyć podwozie.
Do mechaniki/zawieszenia/silnika nie miał zastrzeżeń.
Ja powiem że: o ja cie, ale w tym głośno! (Lupo 1.4 LPG miałam, czasami nie wiedziałam czy zgasł czy nie )
Przypomniałam sobie czas gdy kupowaliśmy Lupo, i oglądaliśmy wersje z silnikiem 1.7 SDI Nie wiem czy diesel to dla mnie..
O ile podczas jazdy nie jest tragedia, na postoju to jakaś masakra. Na zewnątrz wcale nie tak głośny,
ale w środku jakoś tak buda chyba rezonuje i strasznie hałasuje.
Kolor fajny środek czysty i pachnący, choć rzeczywiście parę dziur w siedzeniu.
Fajnie się tym jedzie, a jeszcze fajniej parkuje, ale sama jazda, i hałas..huh, trochę taki powrót do korzeni motoryzacji ?
A myślałam że w nim będzie tak fajnie i przytulnie również podczas jazdy (na postoju owszem)
Więc choć serce mówiło tak, rozum kazał przemyśleć to na spokojnie.
A, są Smarty w gazie ? Na ogłoszeniach nie ma żadnego.
oraz wpadliśmy do wspominanego mechanika (musiałam upiec ciasto żeby w niedziele garaż otworzył na chwilę )
więc dał Smarcika na podnośnik i obejrzał go dokładnie ze wszystkich stron.
Stwierdził to o czym napisano w ogłoszeniu, to z tyły że krzywe trochę, ale mówił że w zasadzie nie ma się co bawić w wymianę,
przynajmniej nie na wstęp.
Łożyska przód/tył z prawej strony do wymiany.
Z rdzą mówi że jest ok, ale jeżeli ma służyć długie lata jeszcze, to wypadało by zabezpieczyć podwozie.
Do mechaniki/zawieszenia/silnika nie miał zastrzeżeń.
Ja powiem że: o ja cie, ale w tym głośno! (Lupo 1.4 LPG miałam, czasami nie wiedziałam czy zgasł czy nie )
Przypomniałam sobie czas gdy kupowaliśmy Lupo, i oglądaliśmy wersje z silnikiem 1.7 SDI Nie wiem czy diesel to dla mnie..
O ile podczas jazdy nie jest tragedia, na postoju to jakaś masakra. Na zewnątrz wcale nie tak głośny,
ale w środku jakoś tak buda chyba rezonuje i strasznie hałasuje.
Kolor fajny środek czysty i pachnący, choć rzeczywiście parę dziur w siedzeniu.
Fajnie się tym jedzie, a jeszcze fajniej parkuje, ale sama jazda, i hałas..huh, trochę taki powrót do korzeni motoryzacji ?
A myślałam że w nim będzie tak fajnie i przytulnie również podczas jazdy (na postoju owszem)
Więc choć serce mówiło tak, rozum kazał przemyśleć to na spokojnie.
A, są Smarty w gazie ? Na ogłoszeniach nie ma żadnego.