Historii smarta ciąg dalszy.
W związku z tym, że zamiennik kluczyka po raz kolejny po mniej więcej półtora roku się rozprogramował, za namową Kolegów z forum zacząłem szukać używanego oryginału. Znalazłem. Oryginał. Szkoda tylko, że z chińską elektroniką Udało się zwrócić i odzyskać kasę, kolejny zakup pewnie w tym tygodniu
Podczas świątecznego wyjazdu do Wawy w śniegu po tyłku od soli dostała plecionka masowa. Pisałem o tym jakiś czas temu - teraz wymiana jest koniecznością. Dostęp do śruby na silniku już znalazłem, od dołu jest całkiem spoko. Muszę znaleźć mocowanie do karoserii, z dołu wygląda, jakby było za jakimiś wężąmi :(
Kolektor się sypie... Znowu... O tym już chyba pisałem...
No ale rzecz najważniejsza - wymiana oleju i filtrów Wreszcie udało się znaleźć czas i znowu dzięki uprzejmości Wojtka (@wibi79) udało się dokonać tej prostej czynności, która niestety w obecnych warunkach pogodowych staje się jednak uciążliwa bez garażu. Smart dostał więc nowy olej (dzięki Waszym namowom Valvoline), nowy filtr oleju (przypominam, że mam normalnego Boscha zamontowanego na adapterze) i nowy filtr powietrza.
W zeszłym roku trochę odpuściłem smarta z powodu innych zajęć absorbujących czas i finanse. W tym czeka go dużo opieki
W związku z tym, że zamiennik kluczyka po raz kolejny po mniej więcej półtora roku się rozprogramował, za namową Kolegów z forum zacząłem szukać używanego oryginału. Znalazłem. Oryginał. Szkoda tylko, że z chińską elektroniką Udało się zwrócić i odzyskać kasę, kolejny zakup pewnie w tym tygodniu
Podczas świątecznego wyjazdu do Wawy w śniegu po tyłku od soli dostała plecionka masowa. Pisałem o tym jakiś czas temu - teraz wymiana jest koniecznością. Dostęp do śruby na silniku już znalazłem, od dołu jest całkiem spoko. Muszę znaleźć mocowanie do karoserii, z dołu wygląda, jakby było za jakimiś wężąmi :(
Kolektor się sypie... Znowu... O tym już chyba pisałem...
No ale rzecz najważniejsza - wymiana oleju i filtrów Wreszcie udało się znaleźć czas i znowu dzięki uprzejmości Wojtka (@wibi79) udało się dokonać tej prostej czynności, która niestety w obecnych warunkach pogodowych staje się jednak uciążliwa bez garażu. Smart dostał więc nowy olej (dzięki Waszym namowom Valvoline), nowy filtr oleju (przypominam, że mam normalnego Boscha zamontowanego na adapterze) i nowy filtr powietrza.
W zeszłym roku trochę odpuściłem smarta z powodu innych zajęć absorbujących czas i finanse. W tym czeka go dużo opieki