Jako, że przyszedł radiator filtra oleju to po drobnych poprawkach udało się go zamontować.
Radiator z fabryki ma żebra na około. Niestety w smarcie tuż nad filtrem jest osłona przegubu, więc trzeba wyciąć 6 żeber. Anglicy wycinali kawałek radiatora i mocowali całość cybantami.
Ja zamiast wycinać fragment radiatora po prostu odciąłem przeszkadzające żebra zachowując oryginalne mocowanie. Zamieniłem chińskie śrubki na nierdzewne, dołożyłem też niedzewne nakrętki kołnierzowe samokontrujące, by po pierwsze - nie spadły ze śrubek, a po drugie trzymały lepiej radiator na filtrze bez ryzyka jego perforacji.
Kilka razy po jeździe mierzyłem pirometrem temperaturę radiatora. Waha się w okolicach 75 stopni. Filtr oleju ma temperaturę ok. 10 stopni wyższą.
Mocowanie wygląda tak:
Założona całość tak:
A przy okazji przegoniłem smarta na wycieczkę jak co roku pod koniec czerwca:
Tak, wiem, brudny jest strasznie i aż nie przystoi w takim stanie na sesję zdjęciową... Ale cóż, wszystko w swoim czasie
Radiator z fabryki ma żebra na około. Niestety w smarcie tuż nad filtrem jest osłona przegubu, więc trzeba wyciąć 6 żeber. Anglicy wycinali kawałek radiatora i mocowali całość cybantami.
Ja zamiast wycinać fragment radiatora po prostu odciąłem przeszkadzające żebra zachowując oryginalne mocowanie. Zamieniłem chińskie śrubki na nierdzewne, dołożyłem też niedzewne nakrętki kołnierzowe samokontrujące, by po pierwsze - nie spadły ze śrubek, a po drugie trzymały lepiej radiator na filtrze bez ryzyka jego perforacji.
Kilka razy po jeździe mierzyłem pirometrem temperaturę radiatora. Waha się w okolicach 75 stopni. Filtr oleju ma temperaturę ok. 10 stopni wyższą.
Mocowanie wygląda tak:
Założona całość tak:
A przy okazji przegoniłem smarta na wycieczkę jak co roku pod koniec czerwca:
Tak, wiem, brudny jest strasznie i aż nie przystoi w takim stanie na sesję zdjęciową... Ale cóż, wszystko w swoim czasie